Po zapłodnieniu komórki zaczyna się w niej proces,
który obrazuje ewolucje człowieka. W pierwszych chwilach to zespół komórek,
które zapowiadają narodzenie nowego człowieka. Czy można o nich mówić, że
stanowią o człowieku? W odpowiedzi trzeba szukać w ewolucji człowieka. Najpierw
powstała istota człekokształtna. Bóg przynależył ją do człowieka w sensie
obecnym dopiero po uroczystym akcie powołania. Kiedy to nastąpiło? Nikt oprócz
Boga, nie ma takiej informacji. Gdyby istoty człekokształtne żyły obok ludzi,
to były to żyjące zwierzęta. Każde życie trzeba chronić, ale jest zasadnicza
różnica w prawie między zwierzętami a ludźmi. Zatem czy kilkudniowy zarodek nie
odzwierciedla cyklu ewolucyjnego?
Dopóki nie opuści ciała matki organ ten, który jest w potencji zostania
człowiekiem przynależy do ciała matki.
Przekaz kościelny, że w chwili zapłonienia mamy do czynienie z człowiekiem jest
przedwczesny. Organizm, który kształtuje się w łonie matki musi być jeszcze
powołany do człowieczeństwa. Kiedy ten uroczysty akt zachodzi, również nie
wiemy. Rozsądniej uznać, że w chwili opuszczenia ciała matki, jak zaczyna żyć
własnym życiem.. Poród może odbywać się
na różne sposoby. Na ten temat można spotkać wykładnię Kościoła, ale czy
ona jest prawdziwa? W dyskusjach nie rozróżnia się życia organu płodowego od
życia dziecka. Dla wielu uznanie Kościoła jest poza dyskusją. Życie, które jest
w potencji zostania człowiekiem trzeba chronić i tu nie ma wątpliwości.
Pozostają anomalie ustrojowe, które mają miejsca. Temat jest trudny i dlatego
trzeba pozostawić matce rozstrzyganie o życiu płodu. Nikt nie może ingerować w
ciało innego człowieka. W ciele matki mogą rosnąć komórki rakowe, które też są
życiem.
Głoszone hasła ochrony poczętych dzieci mają charakter
propagandowy. Wykorzystane są one do zbijania kapitału politycznego albo
uznaniowego.
Jestem bardzo uczulony na krzywdy dzieci. Nie potrafię im
dokuczać. Robią one ze mną co chcą, ale trzeba mieć rozsądne rozeznanie i
nazywać rzeczy po imieniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz