Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 1 marca 2018

O tempora o mores!

         Gdy wpadam w przygnębienie  – milczę. To czego jestem świadkiem napawa mnie głębokim smutkiem i rodzi rozczarowanie. Na moich oczach Polska jest niszczona przez obecną ekipę rządzącą. Zastanawiam się, czy nie ma radykalnych środków aby pozbyć się  tego zła. To, co mnie dobija, to wysokie notowania tego, co uważam za ewidentne zło. Nie mogę ludziom spojrzeć w oczy. Połowa z nich zagłosuje odwrotnie niż ja. Zadaję sobie pytanie, czy może to ze mną jest coś nie tak?

          Była pani premier przyznała sobie wysoką nagrodę pieniężną. To nieetyczne i zupełnie nie przystoi do idei które sama głosiła. 

          Minister Jarosław Gowin żali się na swoje byłe uposażenie. Jak to się ma do tych co zarabiają grosze.

          Pomysł aby znęcać się nad zwłokami byłych generałów, odbierając im stopnie wojskowe jest ohydny w swojej koncepcji. Przypomina mi historię papieża Formuzona (październik 891 - kwiecień 896), którego po śmierci sądzono i pastwiono się nad jego zwłokami. Był to jeden z najbardziej makabrycznych i najokrutniejszych procesów sądowych w dziejach - papież Stefan VI kazał wykopać z grobu rozkładające się ciało swego zmarłego poprzednika Formozusa aby postawić go przed sądem. W wyniku tego kuriozalnego procesu nieboszczyka zdetronizowano, okrutnie znęcano się nad nim i sprofanowano jego szczątki, by finalnie pochować go w zbiorowej mogile dla bezdomnych i bezimiennych.

           Rozpętano nową wojnę z narodem żydowskich. Komu się  to opłaca? Skłócono nas z państwami Uni Europejskiej.

           Absurdalny wydaje się pomysł uczynić z katechetów wychowawców szkolnych.

           Kościół powoli podnosi się z głupot, które uczynili bratając się z obecną władzą. Czyni to zbyt opieszale i z lękiem.

          Zamykanie sklepów w niedzielę to pogwałcenie swobód obywatelskich. Dopisuje się temu ideologię chrześcijańską, a można było ten problem rozwiązać  kompromisowo.

         Narzucanie zmiany nazw ulic, wpisując prezydenta Lecha Kaczyńskiego spowoduje automatycznie niechęć do niego. Pomniki jego będą opluwane i lekceważone.

          Władza występuje przeciw polskich patriotom i bohaterom narodowym. Lekceważy Władysława Frasyniuka, Lecha Wałęsę i Mirosława Hermaszewskiego.

         Obecna władza panoszy się w licznych dziedzinach życia publicznego, nie mając ku temu wiedzy  i woli narodu. Nie sądziłem, że dożyję takiej arogancji władzy.  Mierność ekipy władzy jest aż nadto widoczna. Dlaczego Polacy na to się godzą?



           O tempora o mores!  (Co za czasy i obyczaje). Jak w tym wszystkim żyć.

Niepodobna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz