Treści można zapisywać na różne sposoby. Nie musi to być tradycyjna
książka (Pismo Świete). Każda forma zapisu świadczy o intelekcie piszącego. Z
treści, z układu, z narracji można wiele odczytać o autorze. Takim fenomenalnym
zapisem jest kod genetyczny każdej istniejącej istoty, o której można powiedzieć,
że żyje. Kod genetyczny to księga życia. Ujmuje historię, reguły powielania,
mechanizm zmienności, mechanizm dziedziczenia. Autorem jej jest sam Stwórca. W
księdze zapisany jest cały fenomen życia. Prekursorem genetyki był Grzegorz
Medl (). który w 1866 roku po raz pierwszy opisał podstawowe prawa
dziedziczenia cech (grochu zwyczajnego). Algorytm dziedziczenia przedstawił w
prawidłach matematycznych. Można w nich poznać geniusz autora i nieprzeciętny
intelekt. Kto rozważa samo-zaistnienie reguł życia musi być fantastą.
Na temat dziedziczenia pojawiały się różne teorie
(Jean-Baptiste de Lemarck, Darwin, Galton). W 1905 roku William Bateson
wymyślił słowo "genetyka", i tak już pozostało. W 1910 roku Thomas Hunt Morgan, bazując na
obserwacjach udowodnił, że geny mają związek z chromosomami.W 1913 roku jego
student Alfred Sturtevant użył fenomenu genetycznego łączenia, aby pokazać, że
geny są rozmieszczone liniowo na chromosomach.
Aby zrozumieć zapis w księdze życia trzeba zejść na poziom molekularny. Językiem
tłumaczącym są procesy chemiczne.
Ewolucja zaczęła się
od wchłonięciu przez archeon (pierwotna forma drobnoustrojowa) bakterii,
która dostarczyła energii do dalszych procesów w łonie pierwotnej komórki.
Archeony to drobne, pierwotnie bezjądrowe komórki, w których już odbywały się
pierwsze zalążki życia. Po wchłonięciu bakterii, powstały w niej nowe związki,
które dostarczyły nowych możliwości funkcjonalnych. W jej łonie narodził się
związek organiczny składający się z grupy kwasów nukleinowych DNA. W nich
zawarta został informacja. na temat budowy, funkcji i zasad powielania. Rozszyfrowaniem
zapisu zajmują się genetycy. Dużą pomocą okazują się komputery, które wyszukują
podobnych sekwencji zapisu genetycznego. W 2001 roku genetycy rozszyfrowali cały
genotyp człowieka. Trwają ciągłe pracy nad rozszyfrowywaniu innych form życia.
W
DNA pozostały zapisy o okresach pradawnych. Z nich można odczytać historię
człowieka i jego pochodzenie.
Mnie zadziwia sam pomysł Stwórcy. Bóg stworzył mechanizm życia i
wykorzystał do tego właściwości chemiczne i subatomowe. "Słowo" przełożyło się działanie.
W DNA Bóg ujawnił swoja obecność i swoje istnienie. Dla mnie jest to najważniejszy
dowód Jego istnienia – intelekt zawarty w procesie twórczym. Wniosek nasuwa się
sam. Jeżeli istnieje Stwórca, to głupotą jest lekceważenie tej wiedzy. Od Stwórcy
nie można uciec. My jesteśmy w Nim, a On w nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz