Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 13 maja 2018

Jasna Góra podupadła


        Jasna Góra była dla mnie miejscem w którym były przechowywane wartości religijne, kulturowe i historyczne. Wobec utraty przekonania i szacunku do polskiego episkopatu miejsce to pozostawało jeszcze moją ostoją i nadzieją. To czego jesteśmy świadkami na Jasnej Górze jest gwałtem na mój spokój religijny. Propagowanie nienawiści i wręcz głupoty stawia w złym świetle paulinów i urzędujących tam kapłanów.  Na Jasnej Górze zawsze przeżywałem wzruszenie religijne. Dziś nie ma tam dla mnie miejsca. Wybrali "lepszy" sort.
        Ks. Roman Kneblowski jawnie popiera faszyzm i nacjonalizm. Już dzieci w szkole wiedzą, że to pojęcia pejoratywne, które nic nie mają wspólnego z nauką Kościoła Chrystusowego. Jego kazania są na tak niskim poziomie! Ujawnia on stan swojej niewiedzy. Roman Kneblewski sieje zgorszenie wśród wiernych i wszystkich, którzy go słuchają. Ks. Roman Kneblewski jest przykładem polskiego kapłaństwa, które chce chodzić własną drogą, nie zawsze słuszną. Nie jest on przypadkiem odosobnionym. Niechęć polskiego kapłaństwa do papieża Franciszka jest ogólnie znany. Tą niechęć spostrzegam na każdym kroku.
        Ja widzę w obecnym papieżu aggiornamento kościoła i nadzieję na jego uzdrowienie. Nie jest on rewolucjonistą, ale zwiastunem dobrych zmian. Życzę mu sił, aby zwalczał niechęć i głupotę kleru.
        Rozglądam się w około i szukam  zwolenników nowego Kościoła i nowego Świata, nowego spojrzenia światopoglądowego, wiedzy i mądrości. Czekam na rzeczowe dyskusje i spory religijne w dobrym znaczeniu tego słowa. Czekam na realizacje słów Chrystusa:  Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz (Mt 10,34).  Jezus propagował niepokój twórczy. Zachęcał do walki o Prawdę. Ganił w ten sposób stagnację, również religijną.
      Zachęcam do nowego odczytania Kościoła Chrystusowego. Trzeba nowej egzegezy słów Jezusa. Tam jest kopalnia wiedzy, która została zmanipulowana przez partykularne interesy kościelnej instytucji.
       Boże, miej polski kościół w swojej Opatrzności.



Karty płatnicze w Kościele


         Nowa technika płatnicza w Kościele (kartą płatniczą) dokładnie spełnia intencje wyrażone w Kodeksie prawa kanonicznego  (kan 945–958), ale wypacza intencje liturgiczne i oczekiwanie wiernych. U większości, ofiara pieniężna kojarzy się ze współuczestniczeniem w ofierze Jezusa jako symboliczną formą dania (ofiara) coś od siebie. Składana ofiara jest elementem wpisanym w scenerię liturgiczną. Datki pobiera się w określonym momencie mszy. Dla dzieci jest pouczających gestem, że trzeba dzielić się z innymi.
          Ofiara mszalna wg Kodeksu prawa kanonicznego jest formą zapłaty kapłanowi za odprawieniem mszy i podlega szczegółowym przepisom kanonicznym. Zupełnie innym tematem, którego tu nie poruszam, jest pobieranie opłat za niektóre usługi kapłańskie.
        Wprowadzone zmiany w Kościele, jak język narodowy, zaniechanie postu wigilijnego, nowa forma płatności, czy inne zmiany są znakiem czasu w Kościele, ale większość wiernych oczekują zmian doktrynalnych, a nie kultowych, do których od lat przywykli. W Kościele nie najlepiej przyjmują się nowe udziwnione aranżacje kolęd, czy pieśni religijne, zmiany wystroju świątyni, groby Jezusa itp.
        Z praktycznego punktu widzenia jest to usprawnienie, i nie można się temu przeciw wskazać. Postuluję jednak, aby wprowadzając nowe usprawnienia nie rezygnować z dotychczasowego sposobu pobierania ofiar.
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz