Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 24 maja 2018

Opowiadanie o przeżyciach mistycznych


         Kto decyduje się przekazać swoje doświadczenia mistyczne musi mierzyć się z problemem transpozycji zjawisk nadprzyrodzonych na rzeczywiste. Musi dokonać uplastycznienia, wizualizacji, aby przekaz mógł być odebrany abstrakcją zmysłową. Odbiorca słuchając, widzi przekazywane obrazy. Na przekazującego ciąży olbrzymia odpowiedzialność. Przekaz zazwyczaj jest bardzo sugestywny, emocjonalny i mocno zakorzenia się w umyśle. Informacje nie do końca prawdziwe, albo źle zobrazowane mogą powodować wielkie szkody.   Przekaz  o. Wiesława Nazaruka: Przeżyłem śmierć, rozmawiałem z Jezusem, widziałem niebo” udostępniony na facebooku [1] jest dobrym przykładem. Wysłuchałem wykładu ojca Wiesława. Przekaz jego jest sympatyczny, ciepły, plastyczny, pełen dobrych wniosków, pouczeń, ale dla mnie jest za bardzo katechetyczny i parafialny. Kolejny raz dziwię się, że spotkania z Osobą Jezusa nic nowego  nie wnoszą do posiadanej wiedzy.
          Wizualizacje aniołów u ojca Wiesława są różne (bez skrzydeł) i potwierdzają mój negatywny stosunek do bytów anielskich. Wyraźnie widać ich obrazowanie w postaci światła. Dla mnie są to obiekty konceptualne, pomocnicze do portretowania świata nadprzyrodzonego.                           
           Charakterystyczne jest, że w opowiadaniach tego typu obrazy nadprzyrodzone są nieciągłe. Z łatwością zmienia się miejsce i obrazy widzenia. Przeskakiwanie kadr widzenia są nagminne. Wyczuwa się tu dużą sugestywność i charakter przekazującego. On przekazuje, to co sam myśli i jak to widzi.
          Interpretacja braku skutków doświadczeń modlitewnych, w tym na różańcu jest mocno sugestywna i można się z nią nie zgodzić.
           Wiele słów należy pochwalić, np.: "Bogu można powiedzieć nie", "jak będziesz księdzem złym, to do domu się nie pokazuj".  Ojciec Wiesław przedstawił się jako bardzo miły człowiek. Jest komunikatywny i wydaje się być życzliwy. Wzbudził zaufanie.
           Ojciec Wiesław sugeruje daleko idące posłuszeństwo Kościołowi, posłuch kapłanom. W jego opowiadaniu można zauważyć elementy straszenia i wywierania presji . Za dużo jest warunków  zbawienia. Takie ujęcie zniekształca Miłość Boga i Jego Miłosierdzie. Z definicji Miłosierdzie Boga jest aktem bezwarunkowym opartym na wielkiej miłości Stwórcy do swoich stworzeń.
            Obecnie Kościół polski, dla wielu, nie jest autorytetem. Utracił swoją zdolność przekonywania. Na tym tle przekaz ojca domaga się dodatkowych wyjaśnień i interpretacji.
           Przekaz ojca Wiesława jest korzystny dla osób, które domagają się obrazu wiary. Taki obraz zapewnia Urząd Nauczycielski Kościoła. Nie jestem zwolennikiem przekazu parafialnego, ale rozumiem jego rolę w społeczeństwie wierzącym. Takie jest zapotrzebowanie. Moje podejście rozumowe jest dla wybranych i tych, których interesuje istota rzeczy.                   
         Ojciec Wiesław zataił wiele osobistych przeżyć. Jest to zrozumiałe. Mnie interesują wnioski jakie można z nich wysnuć. Ciągle szukam odpowiedzi na dręczące mnie pytania. Z wykładu wyciągnąłem niewiele interesujących nowych informacji. I tak jest z całą literaturą nabożną jaka jest dostępna. Wszystkie treści trzymają się oficjalnej katechezy.


[1]  Zapis spotkania o. Wiesława Nazaruka OMI ze wspólnotą Epifania w parafii Chrystusa Króla w Poznaniu, które odbyło się 31 stycznia 2018 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz