Ze smutkiem informuję, że wczoraj w symbolicznym dniu Święta Matki odeszła do Pana moja kochana matka, Zofia Porębska z domu Piskorz, lwowianka, członek rodziny AK, kochana nauczycielka gry na pianinie, dobry i mądry człowiek. Niech Bóg otoczy ją swoją Miłością i Miłosierdziem.
Przyjdę do Ciebie wiersz
napisany we Lwowie 22 lipca 1941 r.
(1)
(2)
Przyjdę do Ciebie
taką cichą nocą
Wyciągnę do cię ramiona spragnione
I w dom Twój cichy
wzniosę radość swą I z ust kielichów w tę noc będziem pić
I szczęście moje,
wraz z miłości mocą W twe słodkie oczy, miłością zamglone
Oddam ci w zamian za
tę chwilę złą. Wprzędę
uczucia mego złotą nić.
(3) (4)
Na czole twoim,
troską pooranym
Troski, cierpienia, godziny zwątpienia
Matczyny uścisk,
całus złożę tam Ja z
twego czoła zbiorę myśli złe
Owocom szczęścia,
chociaż zakazanym I dam ci w
zamian chwile zapomnienia
Czas wyzwolenia –
nocą wydasz sam. Radość,
nadzieję, miłość, szczęście swe.
(5)
(6)
I mgłą owiana, jak
zjawa wiosenna I tak jak
przyszłam, odejdę samotnie
Swe małe serce złożę
u twych stóp Może w
twym sercu zadrży cichy żal
A moja miłość jasna i
promienna
Wspomnieniem wrócisz do tych chwil ochotnie
Odejdzie cicho, w
własny, ciemny grób. Gdy ja
odejdę... w świata smętną dal.
(7)
Odejdę cicho, jak
marzenie senne
Tłumiąc w mym sercu
bólu straszna moc
Unosząc z sobą
wspomnienie daremne
Żem z tobą śniła w tę
cudowną noc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz