Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 2 lipca 2020

Kłębek energetyczny


          Z ludzkiej niedoskonałości i ułomności biorą się próby opisania Stwórcy na swój sposób. Jeżeli Pismo Święte mówi prawdę to jeden z pierwszych ludzkich grzechów polega na postawieniu siebie przed Bogiem. Człowiek chce narzucić swój obraz Boga. Niejednokrotnie w Jego "usta" wprowadza własne przemyślenia. Boga traktuje  instrumentalnie. Wprowadza Go na ludzką służbę. To jest wielkie nieporozumienie i niezrozumienie istoty rzeczy. Z ludzkiej pychy powstały fałszywe wierzenia. Pomysłowość ludzka dochodzi czasem do absurdów.
          Prawdziwa religia umiejscowiona jest w sercu człowieka. Tam jest najskrytsze sanktuarium, w którym człowiek spotyka się z Nim. Każda próba przekazania, co w sercu gra, jest zniekształcona ubóstwem i niedoborem odpowiednich słów. Nie da się opisać przekazów, które Bóg kieruje do swoich ukochanych stworzeń. Religia sumienia jest jedyną prawdziwą interakcją z Bogiem. Kult i liturgia są wspólnym przeżywaniem tego, co w każdym sercu odbywa się indywidualnie.
          Człowiek przyzwyczaja się do własnych pomysłów, idei. Sam tworzy przestrzenie, obrazy rzeczywistości. Powtarza je i zaraża innych swoim światopoglądem. Wiele osób jest podatnych na sugestie. Tworzą się religie, które odbiegają od Prawdy.
          Prawdziwa wiedza kończy się na granicy wyników eksperymentów i badań za pomocą aparatur pomiarowych. Dokładność pomiarów jest granicą poznania kataleptycznego. Reszta jest spekulacją, modelowym obrazem, która zastępuje prawdziwy opis rzeczywistości. Stąd powstało wiele teorii np. na temat budowy wszechświata. Odrzucając naukowe spekulacje, ale bazując na dotychczasowych poszukiwaniach można powiedzieć, że najmniejszą cząstką wszechświata jest "kłębek energetyczny". Jak jest on zbudowany – nie jest wiadomo? Czy jest to fala elektromagnetyczna w obiegu zamkniętym  wokół hipotetycznej czarnej dziury, która zakrzywia przestrzeń, czy jest to struna (ostatni pomysł uczonych). Kto operuje nazwą ”kłębek energetyczny" nie myli się. Termin ten jest bezpieczny. Nie można go obalić, skrytykować. Zagłębianie się w jeszcze mniejsze obszary rzeczywistości nie jest obecnie niemożliwe. Ale człowiek, co raz to, wymyśla nowe instrumenty badawcze i zwiększa dokładność pomiarów. Kto wie do jakiego poznania dojdzie w najbliższym czasie? Intuicyjnie spekuluję, że dojdzie do zaskoczenia i Świat ukaże swoje prawdziwsze oblicze. Dotychczasowe teorie pójdą do lamusa i pozostaną tylko ciekawostką historyczną. Może człowiek dzisiaj nie jest jeszcze gotowy to przyjęcia innej Prawdy?
         Prawdę trzeba szukać łącząc Świat fizyczny z rzeczywistością transcendentną, bo to wszystko jest jednością. Oddzielając jedno od drugiego gubi się szanse właściwego poznania. 
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz