Kto uporał się ze świadomością stanu rzeczy zapewne zadaje sobie pytanie: jak żyć, aby godnie wypełnić dany mu czas? W świecie dominuje zmienność, powszechna różnorodność. Świat nie jest po prostu czarno-biały, ma w sobie różne kolory i odcienia. Różnorodność narzuca pogląd, że nie ma jednego scenariusza na godne życie. Patrząc na innych dostrzega się przymioty innych względem samego siebie. Są ludzie utalentowani i pozbawieni wszelakich cnót, bogaci i biedni, piękni i nieurodziwi, źli i dobrzy. Ta różnorodność stwarza świat interesujący, ciekawy. Każde życie jest osobną historią pełną różnorakich doświadczeń.
Odnosząc cudze przymioty do własnych można doznawać uczuć zazdrości i satysfakcji. Satysfakcje mogą być powodem do dumy, a ona jest krokiem do wywyższania się. Stwórca zadał ludziom granicę, która jest prawem bardzo sprawiedliwym. Wszyscy doznają kres swojego życia. W obliczu śmierci stoimy wszyscy, bez wyjątku. To narzuca refleksje co i jak czynić, aby dany czas najlepiej wykorzystać.
Każdy człowiek stawia na innego "konia". Ci którzy uwielbiają bogactwo cieszą się ich pomnażaniem, ale zmuszeni są do jego pilnowania. Tym samym stają się jego zakładnikami. Ci którzy zdobywają góry muszą liczyć się z trudem i niebezpieczeństwami, w tym z możliwością utraty życia. Ci którzy nie mają wyzwań żyją spokojnie ale nudno.
Własne pragnienia nie kolidują z postawą względem innych. Prawdę o człowieku mówi ich postawa względem słabszych i biedniejszych. Na tym polu można się wykazać dobrocią serca, empatią i wrażliwością. Nie można być obojętny na to, co się wokół dzieje. Energia (dobra lub zła) emanująca od innych ma wpływ i na nasze życie. Aura (przestrzeń wpływów) istniejąca wokół każdego przedmiotu, osoby nakłada się na naszą aurę. Nasza postawa i postępowanie kształtuje rzeczywistość. Nasze emocje mają wpływ również na różne detektory np. elektroniczne, świat zwierząt, a nawet roślinność. W czasie moich niedawno emocji wyładowała się całkowicie komórka (nigdy mi się to nie zdarzyło). Musimy uzmysłowić sobie, że nie żyjemy tylko dla siebie, że jesteśmy społecznością, wspólnotą. Musimy być odpowiedzialni za innych, odpowiedzialni wobec wszystkiego co się dzieje wokół nas. Naszym powołaniem, wręcz zadaniem jest czynić dobro. Bóg okazuje nam swoją Miłość w podtrzymywaniu życia i znosi nasze ułomności. Winni jesteśmy się tym samym odpłacać.
Bóg nie potrzebuje naszych ofiar (choć ofiara jest Mu miła), ale miłości i dobroci. Dobro jest funkcjonałem, który ma moc sprawczą. Ta energia jest potrzebna do podtrzymywania Świata w jego istnieniu: "pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu" (1 Kor 15,58).
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW 13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz