Wielokrotnie zastanawiam się, czy zło które się ujawnia w człowieku pochodzi z wadliwego rozumu, czy uwarunkowane jest genetycznie, czy pochodzi ze złej woli? Nie znalazłem jeszcze rozsądnej odpowiedzi na to pytanie.
Weźmy pod uwagę znanego działacza politycznego. Miał brata bliźniaka, Który zginął tragicznie. Między nimi były ogromne różnice. Ten pierwszy wspomniany, ma problemy ze swoją osobowością, orientacją seksualną. Jest zakompleksiony, niedowartościowany, a przez to żądny władzy. Do swoich żądz używa wszystkiego, co przyniesie mu korzyść, nawet wartości religijne. Wykorzystał nawet śmierć brata dla swoich teatralnych popisów. Po trupach do celu. Ma ogromny wpływ na innych i potrafi zakażać innych swoją chorobą. Umiejętne dozuje środki, Komu trzeba płacić – płaci, kogo trzeba zrzucić z posady – zrzuca. Jest bezwzględny. Udając zwolennika przyrody pozwolił na wycinkę drzew, nie patrząc na żyjące w lesie zwierzęta i utratę generatorów tlenu. Głaskając czule kota, jednocześnie nie na empatii dla dzieci zmarzniętych, głodnych chowających się po lasach. Otacza się swoimi zwolennikami, których, tak na prawdę, traktuje instrumentalnie. On jest pozbawiony uczuć. To satrapa i społeczny szkotnik. To zły człowiek. Nie rozumiem jego zwolenników. Czy widzą w nich kogoś innego, co ja nie potrafię dostrzec? Może, na starość mnie się wszystko pomieszało? Słowa wypowiedziane na wiecu w Warszawie w dniu 10.10.2021 r. weteranki Powstania Warszawskiego, pani Wandy Traczyk-Stawskiej, i drugiej sanitariuszki wojennej upewniają mnie, że myślę jak one, a więc jestem normalny!
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW 13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz