Reżyser
Andrzej Żuławski powiedział w wywiadzie: Religie są zakałą ludzkości. A
ja powiem, że religie są niezwykłym fenomenem ludzkości. Jak możliwe są tak dwa
skrajne opinie. Odpowiedź można znaleźć w Ewangelii Mateusza: Nie mniemajcie, żem
przyszedł dawać pokój na ziemię; nie przyszedłem dawać pokoju, ale miecz (Mt 10,34). Wszystko co
jest warte zachodu, co ma w sobie wartość narażone jest destrukcje. Gdyby była
to rzecz błaha nie byłoby pytania.
Jedną z tajemnic porządku ludzkiego i sposobu życia jest
nieustanna walka przeciwieństw. Na ten temat pisał już grecki filozof Heraklit.
Wierzył w jedność przeciwieństw, twierdząc, że „droga w dół i w górę jest
jedna”. Każdej rzeczy można przypisać przeciwne właściwości: ciepło, zimno,
jasność, ciemność. Był on prekursorem heglowskiej dialektyki. Teorie te
ujawniają prawdę o dynamice życia. Wnioski są proste. W życiu muszą występować
znaki sprzeciwu. Kłótnie, awantury, sprzeczki są w komponowane w ludzkie
działanie. Dlaczego? Aby człowiek zmagając się z nimi tworzył dobro. Trzeba przyznać,
że wniosek jest paranoidalny. Nie lepiej to spokojnie rozwiązywać ludzkie
problemy? W tym rzecz, że taki pogląd jest utopią i marzeniem sennym. Życie
jest ciągłą walką. Po cholerę? Bo tylko z jej dynamiki może urodzić się coś
dobrego. Spokojne działania zostaną niezauważone, mdłe w swym oglądzie,
natomiast wokół walki jest szum, ekspresja, reklama, podniety ducha – krew się
gotuje. Jest głośno, sensacja. Tego potrzebuje człowiek, tego potrzebuje życie.
Człowiek musi się napędzać, zdobywać góry, pokonywać przeszkody. W tym
wszystkim osąd Boży będzie dotyczył formy działania. Dla Niego liczy się sposób
osiągania celów oraz użyte narzędzia etyczne. Człowiek wobec wyzwań musi
podejmować decyzje. W tym rzecz, jaką podejmie.
Andrzej Żuławski miał rację, że religia jest zakałą
ludzkości. Historia to udowodniła. Na sumieniu ma miliony ofiar. Z drugiej
strony, ile to owieczek zasłużyło na chwałę? Regułą jest, że tam gdzie
występuje wielkie zło, rodzi się wielkie dobro o podobnym natężeniu i
odwrotnie. Wszelkie wielkie inicjatywy religijne wywołują odruchy niechęci,
agresję. Przykład z ewangelii: Ukrzyżuj Go, ukrzyżuj!
Wypowiedź Andrzeja ma też drugą stronę. Jak mówił: Bóg
wie, czy Chrystus w ogóle istniał, ale gdy czyta się to, co rzekomo miał powiedzieć
podczas kazania na górze, to są to wspaniałe słowa. Wszędzie powinno się je
wyklejać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz