Księga Mądrości została napisana po
grecku ok. II w. przed Chr. Nie jest więc jej autorem Salomon, jak mu to sugerowano.
Prawdopodobnie autor żył w Egipcie i pisał dla Żydów tam mieszkających. Daje
się zauważyć myśl hebrajską „opakowaną” w grecką szatę językową. Znajdziemy w
niej wiele pouczeń o sprawiedliwości, świętości życia, mądrości.
Myślcie o Panu
właściwie i szukajcie Go w prostocie serca! (Mdr 1,1). Nie wolno myśleć o Bogu jako o
jakiejś potężnej istocie podobnej do człowieka. Musimy wytworzyć w sobie
umiejętność myślenia o Bogu, bez oprawy cielesnej, jako o Istocie i tylko
Istocie. To trudne. Takiego Boga należy przyjmować w prostocie serca małego
dziecka, istoty stworzonej. Nagrodą będzie znalezienie Go i duchowy kontakt z
Nim. Ci, co wystawiają Go na próbę (badacze, ludzie dociekliwi) mają większe
trudności, bo poszukują Go rozumem, a
nie sercem.
Albowiem Duch
Pański wypełnia ziemię (Mdr 1,7). Żyjemy w Bogu i Bóg jest w nas. Nic się przed Nim nie
ukryje, żaden grzech. Bóg wie o nas wszystko. Niestety, człowiek nie może
zachować intymności przed Bogiem. Czujne bowiem ucho
nasłuchuje wszystkiego i pomruk szemrania nie pozostanie w ukryciu. Strzeżcie
się więc próżnego szemrania, powściągajcie język od złej mowy: bo i
skryte słowo nie jest bez następstwa, a usta kłamliwe zabijają duszę (Mdr 1,10–11).
Bo śmierci Bóg
nie uczynił
(Mdr 1,13). Autor ma na myśli tylko śmierć duchową.
Nuże więc!
Korzystajmy z tego, co dobre, skwapliwie używajmy świata w młodości!
Upijmy się winem wybornym i wonnościami i niech nam nie ujdą wiosenne kwiaty (Mdr 2,6–7). Jestem tego
samego zdania z warunkiem: korzystajmy z tego, co dobre
i z umiarem.
Nikogo z nas
braknąć nie może w swawoli, wszędzie zostawmy ślady uciechy: bo to nasz dział, nasze dziedzictwo! (Mdr 2,9). Nie bójmy się
cieszyć, bawić i radować. To wszystko dał nam Bóg: Ja przyszedłem
po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości (J 10,10).
Bo dla
nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka – uczynił go obrazem swej
własnej wieczności (Mdr 2,23). Jest to jedna z fundamentalnych prawd o człowieku i jego powołaniu.
Bóg ich bowiem
doświadczył i znalazł ich godnymi siebie (Mdr 3,5). Bóg człowieka
doświadcza nie dlatego, aby mu dokuczyć, ale żeby go obdarzyć chwałą.
Błogosławiona
niepłodna, ale nieskalana, która nie zaznała współżycia w łożu, w czas
nawiedzenia dusz wyda plon (Mdr 3,13). Czytaj: błogosławiona dziewica. Bogu podoba się czystość
seksualna. W ewangeliach będzie powiedziane. Jeżeli płoniesz, żeń się. Jeżeli nie musisz, pozostań w stanie
bezżennym. Wyższość bezżenności nad stanem małżeńskim jest związana z
miłością człowieka do człowieka. Miłość małżeńska jest ukierunkowana na
konkretną osobę. Miłość szeroko pojęta jest otwarta na wielu.
Starość jest
czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy (Mdr 4,8). Na czcigodność należy zasłużyć nie przez długie życie,
ale przez jakość życia (życie nieskalane).
Bo od Pana
otrzymaliście władzę (Mdr 6,3). Każda władza pochodzi od Boga. Od nas zależy, jaki użytek z
niej uczynimy.
On bowiem
stworzył małego i wielkiego i jednakowo o wszystkich się troszczy (Mdr 6,7). Bóg przy
przyjściu na świat człowieka, daje mu różne talenty. One to stanowią jedynie
różne narzędzia do zbawienia do którego każdy ma prawo. Bóg o wszystkich się
troszczy jednakowo. Za talenty należy Bogu dziękować. Wszystko człowiekowi jest
dane. Jeżeli ktoś nie ma żadnych talentów, może również dojść do zbawienia
swoją dobrocią i miłością do Boga.
Mądrość jest udzielana przez Boga. Tego nie można zdobyć samemu. Zdobyć
można wiedzę. Mądrość się ma lub nie (por. Mdr 7,15n).
Głupi [już] z
natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie
zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy (Mdr 13,1). Podobnie jak w Psalmach: 14,1; 53,1 mamy tu kategoryczne stwierdzenie na temat ludzi bez
wiary. Użycie inwektywy jest wyrazem bezwzględnej wiedzy o istnieniu Boga. Za
propagowanie tak wielkiej wiary należy hagiografom wybaczyć mocne słowa. Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich
Stwórcę
(Mdr 13,5).
Nawet gdy
zgrzeszymy, Twoimi jesteśmy, skoro uznajemy moc Twoją (Mdr 15,2). Grzechem ranimy
Boga, jednak nadal pozostajemy Jego dziećmi.
Panie,
umiłowani synowie, że nie urodzaj plonów żywi człowieka, lecz słowo
Twoje utrzymuje ufających Tobie (Mdr 16,26). Słowo Boże jest ponad wszelkim
pokarmem ziemskim. Przynosi człowiekowi Bożą pociechę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz