Czy słowa Jezusa: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Przyszedłem nie po to, aby je znieść, ale wypełnić (Mt 5,17). Być może są prawdziwe, ale ich oficjalna egzegeza nie jest dokładna. W
pierwszym odruchu poznawczym nasuwa się pytanie: dlaczego tylko Mateusz je
zacytował?
Znajomość warsztatu
narracyjnego Mateusza tłumaczy treść. Mateusz za wszelką cenę chciał połączyć
działalność Jezusa ze starotestamentowym przekazem i tradycją. Mateusz usilnie forsował pogląd, że Jezus
jest zapowiadanym przez Pisma
Mesjaszem. Ciągłość historyczna była potrzebna Mateuszowi do objawienia
domniemanej koncepcji Boga. Wszystko zostało przez Niego przygotowane i
wdrożone w życie.
Taka koncepcja
determinacji umniejsza rolę Jezusa jako Człowieka. Według niej, nawet męka
Jezusa została zaplanowana. Jezus miał być tylko narzędziem Boga.
Koncepcja Mateusza
może mogłaby być utrzymana, gdyby słowa cytatu Jezusa byłyby prawdziwe. Nawet
niewielki wysiłek egzegetyczny daje pogląd, że Jezus był religijnym
rewolucjonistą. Oczyszczał religię żydowską z ludzkich nadużyć.
Tym samym bronił Ojca Niebieskiego od wizerunku Boga tyrana. Ostro, publicznie krytykował prawo żydowskie. Sam je
niejednokrotnie ignorował (praca w szabat) i przekraczał. Wobec faryzeuszy
zachowywał się wręcz agresywnie. Postawa faryzeuszy była przez
Niego szczególnie piętnowana. Ich hipokryzja, zakłamanie, głupota była Mu
szczególnie wstrętna. Faryzeuszom,
kapłanom i uczonym w piśmie nie szczędził przykrych słów (plemię żmijowe). Jezus
głosił nową jakość religijną.
Jezus przewrócił
etykę żydowską. Okrutne prawo starotestamentowe zastąpił swoim prawem Miłości.
Pokazał inne oblicze Boga. Jego Ofiara Krzyża została przyjęta
przez Boga-Ojca i stała się skuteczna. Jezus niesie swoją osobą wiedzę o
człowieku i jego możliwościach. Stanowi też o człowieku i pokazuje jego
wielkość. Ważna jest własna wola Jezusa, którą podporządkował woli Ojca. Być
może Jezus realizował zamysł Ojca, ale uczynił to w pełnej świadomości i w wolności
własnej woli. Jak mówił: Nowego ducha Ewangelii nie można wkładać w stare formy pobożności
żydowskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz