Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Nadzieja


          Pomimo sytuacji bankruta jeszcze żyję i funkcjonuję. Pomoc moich czytelników i zwolenników mojego oglądu świata okazała się zazwyczaj skromna. Odczuwam rozczarowanie. Ilość czytelników ni jak koresponduje z ilością udzielonej pomocy. Wszystkim, którzy mi pomogli z serca dziękuję.

          Ciężar zobowiązań mojej żony przejął nasz ukochany syn. Jego dobroć cieszy mnie podwójnie. Szczęściem jest, mając takiego syna. Spotkałem na swojej drodze kilku wspaniałych ludzi. Nie mogę o nich pisać, bo jestem związany z ich anonimowością. Bóg wykorzystuje ich, aby mi pomóc. Dla mnie to żywe anioły, posłańcy Boga. Ich funkcja nie zostanie zapomniana. Czuję Opatrzność Boga. Tym samym rozumiem, że akceptuje to co czynię. Propaguję wiedzę o Bogu i doskonałości stworzenia.

          Po chwili zniechęcenia wracam do dalszej pracy. Nie zważam na epitety. Jeżeli ktoś uważa mnie za heretyka, to zgadzam się z nim. Niech sobie mówią co chcą. Ja zostawiam ślad spojrzenia świeckiego teologa z XXI wieku. Niech historia oceni ich wartość.

          Mam coraz trudniejszy żywy kontakt ze słuchaczami. Podczas ostatniego wykładu na Uniwersytecie III Wieku w Kielcach miałem trzy zacięcia pamięci. Pozostanę przy formie pisanej.

         Pojawiła się nadzieja spłacenia długów. Aby wytrwać do końca roku! Każda nawet drobna pomoc daje mi nadzieję, że  zakończy się nasz dramat. W Bogu nadzieja.


Paweł Porębski
ul. Zacisze 7 B
25-027 Kielce
adres e-mail: p.porebski@onet.pl
Prywatne konto bankowe
131020262900009502002726

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz