Można przyjąć, że
wnętrza cząstek elementarnych (handrony) są zakamarkami świata. W tych super
małych przestrzeniach odbywają się najdziwniejsze procesy, które w gruncie
stanowią o mechanizmie stworzonego Świata.
Dzisiejsza nauka
rozpoznała (w 1968),
że cząstki takie jak proton, neutron składają się z dziwnych niepodzielnych
stworów nazwane kwarkami, które nie można zaliczyć do cząstek materialnych.
Można je zaliczyć jedynie do składników materii. Kwark jest elementarną cząstką
(fermionem), który podlega silnym oddziaływaniom (ładunek kolorowy). W ich
skład (górny, dolny, dziwny, powabny,
niski, wysoki) wchodzą antyczątki, które są produktem symetrii stworzenia.
Elektrony
atakujące cząstki (protony, neutrony) z
odpowiednią energią, rozpraszają się na nich, ujawniają jej plastyczną
zawartość. Tak doszło to poznania struktury wewnętrznej cząstek elementarnych.
Jedną z tajemnic kwarków jest to, że pomiędzy kwarkami istnieją relacje.
Odbywają się one za pomocą cząstek oddziaływania zwanymi gluonami. Kwarki są ze
sobą silnie związane i nie występują samodzielnie. Z braku właściwego
słownictwa wprowadzono zaskakujące nazwy parametrów (liczby kwantowe): jak zapach, dziwność, izospin. Kolor jest
wyrazem ich stopnia swobody. Kwarki mają niepełny ładunek elektryczny [2/3 albo
1/3] ładunku elektronu.
Relacje jakie występują
pomiędzy kwarkami można porównać do trzech nurków, którzy aby przeżyć bez
przerwy pożyczają sobie dwa aparaty tlenowe. W tej małej przestrzeni zawarta
jest konieczność wzajemnej współpracy, podyktowana wzajemną
"miłością". Już w takich
małych zakamarkach przestrzeni można dostrzec podstawową zasadę istnienia –
"miłość wzajemna", konieczność współistnienia, współpraca. Dwa
atomy wodoru w centralnej części cząsteczki porficenu przemieszczają się
łatwiej i szybciej razem niż każdy z osobna.
Wiązanie kwarków odbywa
się kosztem energii. Suma
poszczególnych elementów jest większa od całego konglomeratu. Energia zostaje
ukryta w istocie zjawiska (defekt masy). To ogromny zapas mocy Boga. Ujawniana
jest w czasie rozpadu neutronu na proton, elektron (cząstka beta) i bilansująca
energię, wyemitowana cząstka neutrina. Wszystko zgodnie z zasadą bilansu energetycznego (zasady
zachowania energii). Cząstka neutrina
nie ma ładunku i źle oddziałuje z materią. Pędzi z prędkością światła. Została
wykryta w 1930 roku. Neutrina nie oddziałują za pomocą
oddziaływań silnych i elektromagnetycznych. Oddziałują jedynie za pośrednictwem
oddziaływań słabych (i grawitacyjnych). Są tak przenikliwe, że obiekt wielkości
planety nie stanowi dla nich prawie żadnej przeszkody. Przez jeden centymetr kwadratowy
Ziemi zwrócony prostopadle do Słońca, co sekundę przelatuje 65 miliardów
neutrin. Być może neutrina pędzą z większą prędkością niż światło, co
podważałyby szczególną teorię względności. Może odkrycie tych cząstek otwiera nową
kartę bożych tajemnic. «Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego» (Łk 1,37).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz