Jestem zdeterminowany do
bronienia idei dynamicznego obrazu Wszechświata. Już Michael Faraday (1791 – 1867) udowodnił swoimi doświadczeniami, że dzięki ruchowi przewodnika w
polu magnetycznym powstaje w nich prąd elektryczny (prądnica elektryczna). Jak
ustaje ruch znika prąd. Indukcja prądu
(wzbudzanie prądu) jest dowodem dynamicznego przekształcania się energii
mechanicznej w energię elektryczną. To tylko początek eksperymentów
świadczących o dynamicznej zależności zjawisk. Faraday poszedł jeszcze dalej w
badaniach i stwierdził, że różne postacie materii mają wspólne pochodzenie
(energetyczne). Ziarno zostało zasiane. Jego idee zostały przechwycone przez
innych badaczy. Clerk Maxwell (1831-1879) rozwinął prace Faradaya w swoich prawach
elektromagnetyzmu i elektrodynamiki. Maxwell zaprzągł do swoich prac
matematykę. Równania Maxwella mają postać równań różniczkowych. Doniosły
odkryciem Maxwella było opisanie światła jako fali elektromagnetycznej.
Powiązanie tych zjawisk dało podstawę rozwoju dwudziestowiecznej fizyki. Fala
elektromagnetyczna jest czystą postacią energii. Rozchodzi się w próżni.
Przenosi informacje. Oddziaływuje z materią. Wychodzi z najgłębszych zakamarków
cząstek (atomów). Jest wszędzie.
Dowodem dynamicznego
obrazu Wszechświata jest stała Plancka (stała Diraca), która ma wymiar
działania. Funkcjonuje ona we wszystkich równaniach mechaniki kwantowej. Zwie
się elementarnym kwantem działania.
Światło emitowane przez
galaktyki jest przesunięte ku czerwieni, a to jest dowód na ewolucję
wszechświata. Świat stale się rozszerza. Edwin Hubble (1889 – 1953) wykazał, że
im dalej położone galaktyki, tym ich prędkości ucieczki są większe. Podał jego
wzór:
V = H*d
gdzie: H – stała Hubble'a,
d – odległość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz