Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 18 września 2018

Nic jest pełne treści


            Zadaję sobie pytanie, dlaczego ja piszę na tematy religijne od ponad 10 lat na dwóch blogach i na facebooku. Wydałem 9 książek i napisałem ok. 3 tys. postów? Co mnie dopinguję do tej pracy? Temat jest trudny bo dotyka transcendencji, a wiec tego, co jest na zewnątrz, niedostępne przez zmysły i dotyczy sanktuarium ludzkiego sumienia. Łatwo się narazić osobom myślących inaczej, ateistom i osobom innych wyznań.
            W moim nieokrzesanym ego tkwi przekonanie, że oprócz świata rzeczywistego istnieje świat nadprzyrodzony. Istnieje Przyczyna sprawcza, bo wynika to ze zwykłej logiki – każdy skutek ma swoją przyczynę. Ten aksjomat wystarcza, żeby się tą nowiną podzielić. U mnie uzbierało się tyle dobrej energii z tym związanej, że czuję, że bez jej wyzwolenia eksploduję. W sposób naturalny i bez większego interesu daje upust swojej energii. Na razie nie spotkałem się z większymi oporami. Moi czytelnicy obchodzą się ze mną Łagodnie. Komentarze niegrzeczne, agresywne, głupie kasuję i nie przywiązuję do nich większej wagi.
           Bardzo zależy mi na osobach pozbawionych radości eschatologicznych. Osoby, które na nic nie czekają i nie mają nadziei są po prostu smutne, Chciałbym je przekonać, że świat jest faktem wynikający z woli, a nie przypadkiem natury. Świat bez Stwórcy nie miałby sensu.  W świecie obserwuje się chaos, który tworzy porządek. Tak jak potrzebny jest porządek, tak chaos napędza rozwój świata. Jedno jest w pasowane w drugie. Świat jest wspaniałą inżynierią, który ma swojego rozumnego i inteligentnego Projektanta. Życie ludzkie poddane losowi, kształtuje charaktery. Jedynym rozsądnym wytłumaczeniem tego jest egzamin, który człowiek musi zdać, aby osiągnąć swoją wielkość. Życie człowieka wymyka się z prawideł życia zwierzęcego. Wszak cel jest inny. Człowiek jest wyróżniony w życiu biotycznym, jest na miarę Stwórcy. Wielką tajemnicą jest, że występuje relacja pomiędzy istniejącym światem, a światem rodzącym się w umyśle. Kto może to pojąć, niech pojmuje, że Bóg narodził się w umyśle człowieka, bo Bóg jest jego stwórcą.
          Opatrzność Boża nie jest zrozumiała, bo pochodzi z innego kodeksu, z innego wymiaru. Ludzki rozum tego nie zgłębi, dopóki tego nie dotknie. Wiedza, która do mnie dotarła nie mogła być ukryta tylko w moim umyśle. Ona sama musi eksploatować  na zewnątrz. Prawda sama w sobie jest wartością i nie może istnieć bez swojego dynamizmu.
          Cała prawda o świecie i istnieniu podpowiada, że Nic jest pełne treści. Nic jest nieskończonością sama w sobie. Nic nie ma granic, jest doskonałością niezmąconą profanum.  Nic jest czyste, pełne nadziei. Jest udostępnione przez Stwórcę do zapełnienia przez inteligentne stworzenia jakim są ludzie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz