Zadaję sobie pytanie, dlaczego ja piszę na tematy
religijne od ponad 10 lat na dwóch blogach i na facebooku. Wydałem 9 książek i
napisałem ok. 3 tys. postów? Co mnie dopinguję do tej pracy? Temat jest trudny
bo dotyka transcendencji, a wiec tego, co jest na zewnątrz, niedostępne przez
zmysły i dotyczy sanktuarium ludzkiego sumienia. Łatwo się narazić osobom
myślących inaczej, ateistom i osobom innych wyznań.
W moim nieokrzesanym ego tkwi przekonanie, że oprócz
świata rzeczywistego istnieje świat nadprzyrodzony. Istnieje Przyczyna
sprawcza, bo wynika to ze zwykłej logiki – każdy skutek ma swoją przyczynę. Ten
aksjomat wystarcza, żeby się tą nowiną podzielić. U mnie uzbierało się tyle
dobrej energii z tym związanej, że czuję, że bez jej wyzwolenia eksploduję. W
sposób naturalny i bez większego interesu daje upust swojej energii. Na razie
nie spotkałem się z większymi oporami. Moi czytelnicy obchodzą się ze mną
Łagodnie. Komentarze niegrzeczne, agresywne, głupie kasuję i nie przywiązuję do
nich większej wagi.
Bardzo zależy mi na osobach pozbawionych radości
eschatologicznych. Osoby, które na nic nie czekają i nie mają nadziei są po
prostu smutne, Chciałbym je przekonać, że świat jest faktem wynikający z
woli, a nie przypadkiem natury. Świat bez Stwórcy nie miałby sensu. W świecie obserwuje się chaos, który tworzy
porządek. Tak jak potrzebny jest porządek, tak chaos napędza rozwój świata.
Jedno jest w pasowane w drugie. Świat jest wspaniałą inżynierią, który ma
swojego rozumnego i inteligentnego Projektanta. Życie ludzkie poddane losowi,
kształtuje charaktery. Jedynym rozsądnym wytłumaczeniem tego jest egzamin,
który człowiek musi zdać, aby osiągnąć swoją wielkość. Życie człowieka wymyka
się z prawideł życia zwierzęcego. Wszak cel jest inny. Człowiek jest wyróżniony
w życiu biotycznym, jest na miarę Stwórcy. Wielką tajemnicą jest, że występuje
relacja pomiędzy istniejącym światem, a światem rodzącym się w umyśle. Kto może
to pojąć, niech pojmuje, że Bóg narodził się w umyśle człowieka, bo Bóg jest
jego stwórcą.
Opatrzność Boża nie jest zrozumiała, bo pochodzi z innego
kodeksu, z innego wymiaru. Ludzki rozum tego nie zgłębi, dopóki tego nie
dotknie. Wiedza, która do mnie dotarła nie mogła być ukryta tylko w moim
umyśle. Ona sama musi eksploatować na
zewnątrz. Prawda sama w sobie jest wartością i nie może istnieć bez swojego
dynamizmu.
Cała prawda o świecie i istnieniu podpowiada, że Nic
jest pełne treści. Nic jest nieskończonością sama w sobie. Nic nie ma
granic, jest doskonałością niezmąconą profanum. Nic jest czyste, pełne nadziei. Jest udostępnione przez Stwórcę
do zapełnienia przez inteligentne stworzenia jakim są ludzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz