Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 września 2018

Wibracje dobre i złe


           To co jest szokującym odkryciem XX wieku to, to, że wszechświat jest złożony z czystej energii, której nie można zniszczyć, można ją jedynie zamienić na inną formę, czy materię, bez żadnych strat podczas transformacji. Podczas spalania nie ginie żadna cząsteczka, a następuje jedynie zmiana formy jej istnienia. Wobec takiej wiedzy człowiek, który powstał z energii nie może nie istnieć. Może jedynie zmienić swoją formę istnienia. Człowiekowi przypisany jest duch, który jest dowodem jego tożsamości. Duch zawiera w sobie wszystkie informacje o człowieku, a nawet zapis całego jego życia. Zmiana formy istnienie nie likwiduje tego, co należy do niego. Człowiek w chwili zaistnienia skazany jest na wieczność. Stwórca jest Istotą doskonałą i dysponuje doskonałym narzędziem jaki jest energia.
          Boski twór, a można go mierzyć  metodami naukowymi, przez określenie częstotliwości  i mocy  Produkt z niej powstały – materię  (atomy, cząsteczki) można  mierzyć pod względem wibracji i innych parametrów. Wspominam o wibracji, dlatego, że  ona ma znaczenie przy tworzeniu struktur molekularnych i różnych gęstości. Człowiek może wpływać na nią inną energią powodując np. bardzo wysoką lub niską temperaturą zamianę wody na parę, czy lód.
           Poza energią budującą strukturę materialną, człowiek myśli, odczuwa, a to też jest formą energetyczną. Nasze intencje i oczekiwania sprawiają, że nasza wewnętrzna energia wypływa na zewnątrz i oddziałuje z innymi układami energii. Człowiek więc ma wpływ na kosmos i wszechświat. Umysł wchodzi w interakcję ze światem.  Znany amerykański fizyk z Princeton University, John Wheeler, nazywa to wszechświatem tworzonym przez obserwatora. Nasze życie i kosmos to jedna, połączona całość. Na przykład, pomiar momentu spinowego cząstki elementarnej atomu oddziałuje na tę cząstkę, a przez to i na spin cząsteczki bliźniaczej, oddalonej nawet o wiele mil. Innymi słowy, obserwator dosłownie tworzy rzeczywistość.
          Każdy z nas również wibruje z pewną częstotliwością, która zależy od naszych myśli. Myśli radosne zwiększają częstotliwość wibracji, a strach ją obniża. Niskie częstotliwości przyciągają sytuacje, które wibrują podobnie. Energia tych sytuacji wchodzi w nasze pole i wpływa na nie. Dlatego osoby smutne i nieszczęśliwe często chorują i mają skłonność do ulegania wypadkom. Jeżeli więc podniesiemy swoje wibracje przez odczuwanie miłości i wdzięczności, będziemy zdrowi. Fizycy kwantowi dochodzą do wniosku, że prawdziwe są tylko te teorie na temat rzeczywistości, które głoszą, że nic nie jest stałe i absolutne, z wyjątkiem pewnej stałości i konsekwencji w świecie myśli: rzeczywistość jest zawsze taka, jak ją każdy z nas postrzega.
         Człowiek może wpływać na wyniki eksperymentów. To stwierdzenie jest zupełnie inne od dotychczasowych aksjomatów, które mówią, że eksperyment można powtarzać wielokrotnie i otrzymywać ten sam wynik. Okazuje się, że nie do końca jest to prawdą. My sami tworzymy swoją rzeczywistość, a wynika ona z naszego systemu wartości i poziomu świadomości. Od ludzi zależy, czy tworzy dobrą, czy złą rzeczywistość.
      Dowiedziono, że czysta energia jest wszystkim, co istnieje; wszystko jest jej częścią, my również, więc swoim istnieniem wpływamy na każdą inną część całości. Zauważono, że krzyżówki drukowane w gazetach rozwiązuje się łatwiej po południu i wieczorem niż rano, zaraz po ukazaniu się gazety. Jest tak dlatego, że do popołudnia krzyżówkę rozwiązało już sporo osób, co wpływa na świadomość zbiorową. Człowiek podświadomie odbiera cudze myśli, które krążą wokół.
        W Australii, 40 procent śmiertelnych wypadków w wyniku ukąszenia przez węża to przypadki ukąszenia przez węże niejadowite. Osoby ukąszone zmarły, ponieważ były przekonane, że wąż był jadowity.
          Trzeba mieć się na baczności: Jeżeli jakakolwiek myśl przemknie przez umysł wystarczającą ilość razy, zostanie zaakceptowana jako prawda. Nawet Hitler powiedział: „Jeżeli wystarczająco wiele razy wypowiesz kłamstwo, zaczynasz w nie sam wierzyć”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz