Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 19 czerwca 2014

Funkcjonał dobra


         Rozważając dalej model konceptualny dynamicznego obrazu Świata można zauważyć, że istnienie Świata uwarunkowane jest istnieniem mocy napędowej jaką jest Miłość i paliwa jakim jest dobro (pozytywna energia). Bóg z miłości tchnął Świat do istnienia i z miłości Świat podtrzymuje w jego istnieniu. Energia duchowa nie ma nic wspólnego z energią fizykalną. W ekonomi dobra ukryte są tajemnice sensu istnienia Świata, relacji człowieka z Bogiem oraz dalsze eschatologiczne obietnice. Stan świata uzależniony jest od ekonomicznego bilansu dobra. Do jej generowania Bóg powołał człowieka. Tym samym człowiek stał się współtwórcą Boga. Na ten temat pisze dość często. Człowiek ma niezwykłe powołanie. Otrzymał od Boga ogromne plenipotencje jak przystało na Jego dziedzica. Wystarczy obrócić się w około. Tak się właśnie dzieje. Człowiek wytwarza niezwykłe urządzenia.  Patrząc jednak na skalę wielkości świata, można pomyśleć, ile jest jeszcze  do zrobienia.
          Sama mechanika świata jest już tylko skutkiem czegoś bardziej wzniosłego. Jest nim cały aparat duchowy w którym ukryty jest sens istnienia.           Paliwem dobra jest każda dobra intencja, uczynek, gest, który objawia się niemal fizycznym uciskiem serca. Dobro powoduje uśmiech na twarzy, radość i poczucie szczęścia. Dobrem jest modlitwa, dobre słowo, pocieszenie, przytulenie, czy pogłaskanie. Większe dobro można uzyskać przez przyjęte obciążenia jakie towarzyszą dobrym uczynkom. Każda ofiara kosztuje. Liczy się ta, która jest dawana z radością i bezinteresownie. Najwyższe dobro można wygenerować przez przyjęte cierpienie, a szczytem jest cierpienie krzyża. Cierpienie Jezusa ma moc odkupieńczą. Być może, że analizując dzisiejszy wykład bardziej zrozumiany będzie sens cierpienia. Dostrzeganie dobra w cierpieniu jest znakiem, że sprawy Boże są rozumiane. Warto przynajmniej spróbować. Trzeba wznieść się ponad ludzkie sprawy. Spojrzeć na nie z boskiego piedestału. Kto rozumie zamysły Boga powinien być szczęśliwy za życia. Nic nie może go zaskoczyć, a fenomen śmierci jest aktem radosnym.

          Generować dobro nie jest takie trudne. Wystarczy rozpoczynać dzień mając w zapasie dużo życzliwości dla wszystkich napotkanych. Każdego obdarzać zaufaniem, że chce dobrze. Takie podejście niejednego rozbroi ze złego humoru. Uśmiech jest utylizatorem smutku. Rękę podawać pewnym uściskiem dłoni. Witany winien poczuć siłę ludzkiej serdeczności. Czyńmy sobie wzajemnie nawet drobne usługi. One są wyrazem naszej sympatii. Wielkim nieszczęściem ludzkim jest odczuwany brak zainteresowania, poczucie samotności  oraz, że jest się nikomu niepotrzebny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz