Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Objawienie się Boga


          Oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za nogę, oparzenie za oparzenie, ranę za ranę, siniec za siniec (Wj 21,24–25). Treść tej perykopy jest znana również z prawa Hammurabiego. Prawo to jest starsze od redakcji Księgi Wyjścia. Wniosek. Prawo to, jak wiele innych, zostało zaadaptowane do religii żydowskiej. Po małym retuszu zostało włożone w „usta” Boga. Ta autoryzacja była potrzebna do głoszenia Objawienia Bożego.

          Jak głosi katecheza, Bóg objawia się na wiele sposobów, aby nawiązać z człowiekiem bezpośredni kontakt. Bóg objawiał się patriarchom narodu żydowskiego, jak również przez proroków. Na końcu objawił się przez Jezusa tak, że kto Jego widział, widział i Ojca. Tak wyjaśniane objawienie jest raczej jego obrazowaniem.

          Bóg objawia się w sercu człowieka. Przez natchnienie, otworzenie się na Niego człowiek ma mechanizmy w sobie odczytywania Boga i Jego zamysłów. Kwalifikatorem jest dobro jakie jest zawarte w boskich przesłaniach. Wszystko co dobre, od Boga pochodzi.

          Czy człowiek jest zdolny do czynienia dobra? Poprzez dobrą wolę może skorzystać z mocy Boga do czynienia dobra. Dobro  to nie puste słowo, ale za nim kryje się funkcjonał dobra (hipotetyczna dobra energia), który jest sam w sobie. Funkcjonał dobra ma naturę dynamiczną, a nie ontologiczną. Jest, działa, interferuje, ale nie można go zamknąć w przestrzeni zamkniętej. Z człowiekiem jest związana dobra wola. Ona jest osobistym darem dla człowieka. Do wyrażania dobrej woli, człowiek nie musi już korzystać z mocy Boga, bo ten dar już jest w jego posiadaniu. Dobra czynione wymagają boskiej ingerencji i współdziałania. Warto uzmysłowić sobie jakie dary z góry otrzymał człowiek od Boga. One same w sobie są doskonałe. Poza wolną wolą (łaska nadzwyczajna i bezprecedensowa) człowiek ma w sobie zdolność rozeznania etycznego dobra i zła, zdolność logicznego rozumowania, zdolność miłowania. Tak więc człowiek został dobrze wyposażony w podróż życia. Warto dostrzec u siebie te dary i uzmysłowić sobie, że są one dane każdemu osobiście w akcie stworzenia. Bóg do wszystkich zwraca się w drugiej osobie liczby pojedynczej w formie „ty”. To znak, że chce się z człowiekiem zaprzyjaźnić.      

          Wszelkie objawienia Boga są pochodne objawień prywatnych. Rzadko następuje epifania publiczna. Katecheza głosi, że Objawienie Boga skończyło się wraz z Apokalipsą św. Jana. Nie bardzo rozumiem dlaczego? Ograniczanie Boga pachnie partykularnym interesem: Roma locuta causa finita  (Rzym zadecydował, sprawa skończona).

          Ciekawe, że przez dwa tysiąclecia w objawieniach prywatnych nie pojawiła się żadna nowa treść, informacja. Nie została ujawniona żadna tajemnica. Dlaczego?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz