Gdyby nie było różnych opinii, poglądów. Gdyby nie było sporów, to życie byłoby nudną egzystencją. Gdyby nie było grzechów, to w jakim świetle i w obrazie można by przedstawić dobro. Ktoś zapyta, a jak jest w świecie nadprzyrodzonym? Będąc wchłonięty w same dobro nieskończone niecelowe są niektóre pytania. Dobro Boga nie można z niczym porównać.
Będąc w Bogu, pytanie jaki jest Bóg jest nieporozumieniem. Obecność Boga w nas jest przedmiotem odczucia. Pytając o Boga pytamy o siebie. Świat jest jedną wielką jednością. W tej jedności wyróżnia się tylko nadrzędność aksjologiczną. Idea panteizmu tłumaczy stronę dynamiczną Świata, Boga. Jest półprawdą. Religia Wschodu odkryła prawdę panteizmu, ale nie dostrzegła prawdy Osoby. Bez osobistej komunikacji z Bogiem wszystko się rozmywa bez zrozumienia.
Strach pomyśleć, jakbyśmy znali odpowiedzi na wszystkie pytania. Einstein nie wierzył w osobowego Boga. Był panteistą: "Jeżeli jest we mnie coś, co może zostać nazwane religią, to jest to bezgranicznym podziwem dla struktury świata, którego obraz objawia nam nasza nauka”.
Dla mnie mówienie o Bogu i zwykłych rzeczach, szklance, zwierzętach, jest mówieniem o tej samej rzeczywistości. Cały Świat jest jednością. Każde rozgraniczanie jest zabiegiem tylko porządkującym. Jan Paweł II podczas spotkania ekumenicznego w Hali Ludowej we Wrocławiu, 31 maja 1997 wołał "«Ojcze, spraw, aby wszyscy stanowili jedno»", ale było to wołanie retoryczne w sprawie ducha. Od dawna wiemy, że w porządku struktury jesteśmy jednością i jedną naturą (por. J 17,21). Bóg jest Osobą (Miłością), jak i człowiek jest osobą (świadomością). Miedzy nimi może wytwarzać się autostrada porozumienia. Może zaistnieć między nimi dialog.
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW 13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz