Łączna liczba wyświetleń

sobota, 27 kwietnia 2013

Ewangelia wg Marka cz.36


          Zamysł Jezusa do Ofiary Odkupieńczej pociąga za sobą współudział innych ludzi. To niezwykłe związanie spraw boskich z ludzkimi. Odkrywa się nowa tajemnica Boga. Człowiek należy do rodziny Stwórcy. Jest Boskim dzieckiem. Na krzyżu będzie cierpiał Jezus, a poza krzyżem Jego uczniowie. Jezus nie tai przed nimi prawdy: Wydawać was będą sądom i w synagogach będą was chłostać. Nawet przed namiestnikami  i królami stawać będziecie z mego powodu (Mk 13,9). Najpierw jednak musi być głoszona Ewangelia wszystkim narodom (Mk 13,10). Nowa Ewangelia to radosna wiadomość, że Jezus otrzymał chwałę Ojca. Człowiek sięgnął po boskie atrybuty. Człowiek stał się wielki. Za to przyjdzie zapłacić również uczniom. Czy to było godziwe wobec tych, którzy mieli inną nadzieję, idąc za Jezusem? Jezus narażając swoich uczniów na straszne chwile jednocześnie otoczył ich swoją opieką duchową: A gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie martwcie się przedtem, co macie mówić; ale mówcie to, co wam w owej chwili będzie dane. Bo nie wy będziecie mówić, ale Duch Święty (Mk 13,11).
          Ktoś powie. Dziękuję za taką pomoc. Co mi przyjdzie z opieki duchowej, gdy cieleśnie poniosę szkodę. To prawda, ale stanie się rzecz niezwykła. Uczniowie z własnej woli poddadzą się losowi, aby uczestniczyć w Męce Pańskiej. Od śmierci Jezusa upłynie wiele czasu zanim uczniowie będą prześladowani. Każdy będzie miał możliwość ucieczki. A jednak wszyscy pozostaną. To dowód, że w końcu pojmą, o co w tym wszystkim chodzi. Zrozumieją też własną w tym rolę. 
          Autor pisze: Bo nie wy będziecie mówić, ale Duch Święty. Kto to jest?  Przecież jeden jest tylko Bóg i nie ma innego. To jeden i ten sam Ojciec Niebieski w Akcie działającym. O jak niezręczne jest to pojęcie (Duch Święty), które czyni zamieszanie. Sugeruje inną, samodzielną Osobę. Boże wybacz ludzkości skłonność do adaptowania starych, jeszcze przedjudaistycznych poglądów religijnych na temat troistości bóstw, kiedy królował politeizm.  
          Uczniowie będą prześladowani nie tylko przez okupanta, ale doznają przykrości od narodu żydowskiego i od własnych rodzin: Brat wyda brata na śmierć i ojciec swoje dziecko; powstaną dzieci przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. I będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mojego imienia (Mk 13,12–13). Autor na końcu pisze: Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony (Mk 13,13).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz