Łączna liczba wyświetleń

sobota, 13 kwietnia 2013

Ewangelia wg Marka cz.22


          Perykopa Zgorszenie  (Mk 9,38–41) w opracowaniu Marka zaskakuje nie tym, co w niej jest, ale tym czego w niej nie ma. W Ewangeliach Mateusza i Łukasza jest napisane:
Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie (Mt 18,7).
Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą (Łk 17,1).
U Marka tego wersetu brak. Dlaczego?
          Werset ten ujawnia ważną tajemnicę nieprawości człowieka. Grzech jest pewny. Nie ma tu kokieterii, że wszystko może być cacy. Zgorszenia muszą przyjść. Co to znaczy? Przecież Bóg stworzył człowieka dając mu wszystkie atuty, aby był bezgrzeszny. Skąd ta pewność grzechu? Bóg dał człowiekowi wolność, tym samym może on Bogu powiedzieć nie. Wolność człowieka sprawiła nową sytuację. Bóg wywyższył człowieka do godności samodzielnej istoty. Człowiek stał się tworem pod względem etycznym całkowicie samodzielnym od Boga. Może uczynić wszystko, co chce. Brakuje mu jednego. Nie jest doskonały jak Bóg. Wszystko co niedoskonałe obumiera, niszczy się i ulega degradacji. Konsekwencją niedoskonałości człowieka jest grzeszność. Grzeszność wynika więc jakby z definicji niedoskonałości bytu.  
          Bóg z miłości do ludzi przestrzega: lecz biada temu, przez którego przychodzą. Znaczy, że jest gotów chronić każdego przed grzechem, o ile człowiek tego zapragnie. Bóg udziela człowiekowi łaski, ale warunkowo – kto tego zapragnie. W ten sposób nie narusza daru wolności. Obfitość łaski Boga jest ogromna. Ofiarowuje wolność i może chronić ją od pokus. Tylko nierozumny nie pojmuje za co powinniśmy tak bardzo kochać naszego Stwórcę. On troszczy się o człowieka, szanując jednocześnie godność jaką człowiekowi ofiarował.
          Następne słowa ewangelii są synoptyczne i są pewną figurą literacką, zwaną hiperbolą. Oczywiście nie ma mowy o obcinaniu sobie grzesznej ręki czy grzesznej nogi. Chodzi o podkreślenie skutecznego unikania grzechów.
          Dlaczego Marek opuścił omawiany werset? Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Warto jedna zdać sobie sprawę, że redakcja tekstu ewangelii ulegała zmianom. Wulgata (tłumaczenie łacińskie) też wprowadziła własne koncepcje (wg przypisu Wlg dodaje  w. 48 jako 44 i 46). Można uważać perykopę za literacko skażoną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz