Rewolucja pełzająca polega na
stopniowym przekazie wiedzy bez gwałtownych i stresujących informacji, które
mogłyby wzbudzić niewłaściwe emocje. To łagodne przetransformowanie świadomości
na inne akcenty w wierze. Przydaje się tam, gdzie od dawna utarte są i
zakorzenione schematy wiary. Dla młodszych odbiorców jest to przekaz wiedzy wg
nowego przyjętego oglądu wiary.
Na tematy religijne należy rozmawiać,
dyskutować w sposób spokojny, bez egzaltacji. Prawda na tym nie straci. Czeka
jedynie na jej odkrycie.
Bóg wymaga od nas rozsądku, a nie ślepej
wiary (dewotyzmu).
Stwórcę
należy przedstawić jako przyczynę sprawczą skutku powstania Świata, jako
logiczną konieczność jego zaistnienia, argumentując go opisem dzieł Jego
stworzenia. Wystarczy dość dokładnie opisać budowę skrzydełka motyla, aby
zadziwić się jego inżynierską konstrukcją (możliwości są nieograniczone). Boga
należy utożsamiać z ideą, która istnieje własnym istnieniem. Pokazać jak można
zadziwiać się samą ideą istnienia bez wizualizacji. Świat wykreowany
tylko wirtualnie nie ma sensu, bo nie można go doświadczać.
Wskazywać, że istnienie Boga
jest bezsprzeczną prawdą rzeczywistą, jako akt wiedzy. Wiedza o Bogu
może pochodzić jedynie z obserwacji skutków Jego działań.
Zasadą działania Wszechświata jest szeroko pojęta miłość. Bóg stworzył
Wszechświat z miłości. Miłość ta zauważalna jest w świecie przyrody jako
konieczna relacja fizykalna, która stanowi
warunek sine qua non istnienia.
Człowiek ma w sobie zdolności do poszukiwań tego, co
go przekracza. Bóg
zakorzenił w każdym człowieku instrumenty Jego poszukiwania. Przez zdolność
odczytywania zamysłów Boga (przez natchnienie) człowiek jest uprawniony mówić o
Bogu, stwarzać jego abstrakcyjne wizje. Każdy człowiek otrzymał dar
rozumowego oglądu Świata. Ze
względu na różne zdolności i umiejętności człowieka, obraz ten jest zawsze
subiektywny. Człowiek był zamysłem
Stwórcy zanim świat powstał.
Wskazywać, że
Bóg objawia się w sposób naturalny w każdym człowieku. Dar pragnienia poznania Boga
jest pierwszym naturalnym i uniwersalnym Objawieniem się Stwórcy.
Objawienie piśmienne
(Pismo święte) jest wtórne względem naturalnego i osobistego.
Religia jest wielkim obrazowaniem świata
nadprzyrodzonego. Każda
religia opiera się na tym samym źródle (naturalnym), ale może różnie
interpretować fenomeny religijne.
Słowo
Objawienie zastąpić słowem odczytanie. Człowiek odczytuje Boga w swoim
sumieniu. Całe Pismo święte jest obrazowaniem religijnym. Każdy widzi to wg
własnych zdolności i talentów. Pismo święte jest pismem świętym tylko dlatego, że
Kościół uznał je za regułę swojej wiary. Same ewangelie mają w sobie
przypowieści, które są obrazowaniem zdarzeń, tak podobnie można traktować
ewangelie.
Unikać opisów
cudów nadzwyczajnych, pozostając przy cudzie stworzenia i podtrzymywania świata
w jego istnieniu. Bóg
nie może łamać praw przyrody, które sam ustanowił.
Objawienia prywatne należy traktować z wielką
ostrożnością i nieufnością.
Podkreślać, że zmysły człowieka nie są
doskonałe. Pokazują świat w pewien
sposób wyretuszowany.
Słowo grzech
zastąpić grzesznością jako procesem wynikającym z niedoskonałości
stworzenia. Jest ona niejako wpisana w życie człowieka. Zło powstaje na skutek złego działania. Gdyby Bóg tworzył istoty doskonałe, to powielałby siebie.
Każde dobro, jakie
czyni człowiek, jest w łańcuszku skutków i przyczyn zasługą Stwórcy. Człowiek swoją
wolą jedynie dobro inicjuje, aprobuje. Dobro człowieka jest umiejscowione w
woli człowieka, natomiast energia dobra jest dziełem Bożym.
Ludzkie dobre uczynki (funkcjonały)
odbite od niebios, wzmocnione darem
łaski wracają i stają się nagrodą.
Rozrzutność
jaką obserwuje się w przyrodzie (nie z każdego nasionka wyrośnie drzew, ilość
plemników w akcie godowym) wykorzystać do tłumaczenia konieczności ofiary w
życiu. Aby coś mogło żyć, ktoś musi umrzeć. Z ofiarą wiąże się miłość, która
jest siłą napędową wszystkiego. Temat ten nadaje się do obniżenia napięcia jaki
daje temat metody in vitro.
Unikać słowa
„zakłamania” (np. w Piśmie świętym) itp., a zastępować słowem obrazowaniem.
Każdy może obrazować po swojemu. Inwektywy wzbudzają emocje, których należy
unikać.
Podkreślać,
że Bóg nie może
nikogo karać. Nie może być też Sędzią. Wszystko co się człowiekowi przydarza
jest albo z przypadku losowego albo z ludzkiego działania.
Wszelkie
niedoskonałości egzegetyczne
argumentować przeszłością, która nie dysponowała taką wiedzą jaką jest obecnie.
Należy wykazać dla nich zrozumienie i tolerancję.
Warto,
przywołując dogmaty wesprzeć się opinią św. Tomasza z Akwinu, że dogmaty tylko
przybliżają nas do prawdy, ale nie są wykładnią prawdy absolutnej.
System
hierarchiczny w Kościele tłumaczyć dotychczasową niedoskonałością społeczeństwa
do systemu wyższego jakim jest demokracja.
Jezus
Chrystus wyjaśnia zarówno tajemnicę człowieczeństwa, jak i Boga. Należy
wskazywać Go jako reprezentanta człowieka,
który osiągnął chwałę w niebie. Jezus Chrystus nadał godność istnieniu
ludzkiemu. Niech każdy przymierza się
do tej postaci.
Wzmacniać
poczucie dumy z bycia człowiekiem, jako stworzenia szczególnie umiłowanego
przez Stwórcę.
Budować
relację do Boga jako darczyńcę darów, przywilejów i wieczności człowieka.
Nie
akcentować grzeszności człowieka, a raczej pokazywać wielkość człowieka
wykorzystując już istniejące dowody. To powoduje radość. Smutne wiadomości
przygnębiają. Grzeszność pokazywać jako relacje, którym towarzyszy Boże
Miłosierdzie.
Demitologizować
kulty: Maryjny, aniołów i szatana, mesjasza. Dziewictwo (czystość) Maryjne
ukazywać w aspekcie duchowym. Dobrze jest dostrzegać zasługi Maryi, niż jej dary
niezasłużone. Mesjasza jako wojownika
lub posłańca do zadań specjalnych.
Kult
religijny (liturgia) wyjaśniać w kategorii przeżyć duchowych, a nie
faktograficznych. To zwalnia umysł z myślenia zdroworozsądkowego, a dostarcza
emocji wewnętrznych (imponderabilia). Podobnie jak przeżycia muzyki, poezji,
sztuki malarstwa itp.
Unikać
zdrobnień i infantylnych określeń. Bóg jest Istotą wymagającą powagi.
O ile to
możliwe, osłabiać więź starotestamentową, żydowską. Jezus Chrystus wskazywał na
słabości religii żydowskiej. Jezus nie przyszedł, aby łagodzić napięcia religijne, a
wręcz je nasilić. Jezus
był wielkim reformatorem religijnym.
Unikać
nieprawdy. Tematy wątpliwe nazywać po imieniu. Nie należy bać się nieznajomości
Boga. Ta przywara dotyczy każdego.
Kapłanów
należy traktować jak każdą populację ludzką. Nie należy doszukiwać się
świętości tam, gdzie jej nie ma. Kościół jest instytucją grzeszną i tak być
musi.
Warto
opisywać strukturę wszechświata na poziomie nanometrycznym i wskazywać na jego
właściwości. Opis naukowy jest wiarygodny i pokazuje przymioty Stwórcy.
Rozum i serce są
ostatecznym decydentem wiary.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz