Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 12 lipca 2015

Kara śmierci w Watykanie


          Dlaczego Watykan nie zajmuje oficjalnie negatywnego stanowiska względem kary śmierci? Bo ma problem teologiczny. Biblia wyraźnie mówi: [Jeśli] kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga (Rdz 9,6). To biblijny nakaz wg starożytnej sprawiedliwości. Oko za oko, ząb za ząb. Jeżeli Watykan przyjmie postawę dziś powszechną to jawnie sprzeciwi się prawu Bożemu zapisanemu w Piśmie świętym.
          Na tym przykładzie widać wyraźnie jak etyka Starego Testamentu powoli odbiega od współczesnej etyki.
         Papież Paweł VI w 1974 r. chciał w roku świętym 1975 ogłosić swoją encyklikę potępiającą wszelkiego rodzaju przemoc, jakiej obywatele wielu państw świata doznawali ze strony swoich rządów. W niej papież miał sugerować niestosowność kary śmierci. Wtedy to doszły go słuchy, że jest w tajemnicy kręcony film, który mógł pokrzyżować plany papieża. Fabuła oparta była na historii dwóch włoskich rewolucjonistów, którzy w 1868 roku dokonali zamachu bombowego na koszary Gwardii Papieskiej. Zginęło wtedy 25 żołnierzy. Proces zakończył się skazaniem zamachowców i ich egzekucją. Egzekucję dokonał słynny kat watykański Giovanni Battista (Jan Chrzciciel) Bugatti zwany Janem Chrzcicielem Ściętym, który miał w swoim dorobku ponad 500 egzekucji. Była to jego ostatnia egzekucja oraz ostatnie jaka została wykonana w Państwie Watykańskim. Film opowiadał również historię działalności najsłynniejszego kata Watykanu z przełomu XVIII i XIX wieku. Kata, o którym Stolica Apostolska najchętniej chciałaby zapomnieć. Pikanterią było pokazanie jak  ojcowie przyprowadzali swoje dzieci na egzekucję i w momencie, kiedy Bugatti opuszczał topór lub młot na głowę skazańca, wymierzali dzieciom tęgiego klapsa, by zapamiętały, jak łatwo wpaść w tarapaty i żyjąc niegodziwie, trafić w ręce kata.
          Papież nie chcąc narazić Kościół na krytykę wykupił wszystkie kopie filmu i je zniszczył. Podobno oryginał przechowywany jest w Bibliotece Watykańskiej.
          Do dzisiaj w Watykanie zakazu kary śmierci nie ma, choć nikt jej już nie stosuje.
          W Polsce do roku 1950 minister sprawiedliwości miał prawo zarządzić publiczne wykonanie kary śmierci. Ostatnia taka egzekucja odbyła się 16 kwietnia 1947 roku na terenie obozu zagłady Auschwitz. Stracono wtedy byłego komendanta obozu Rudolfa Hössa. Ostatni wyrok śmierci w Polsce wykonano 21 kwietnia 1988 roku w więzieniu w Krakowie na Andrzeju Czabańskim skazanego za morderstwo kobiety oraz usiłowanie zabójstwa jej córek. Karę śmierci zniesiono 1 lipca 1997 roku.
          W 2005 roku, według danych Amnesty International, wykonano na świecie co najmniej 2148 wyroków śmierci w 22 krajach. Najwięcej egzekucji (1770) miało miejsce w Chinach, następny był Iran – 94 wyroki, Arabia Saudyjska – 86 i USA – 60 egzekucji. W niektórych krajach (w Iranie, Arabii Saudyjskiej, Chinach) egzekucje często wykonywane są publicznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz