Dziwny jest ten Świat. To słowa pięknej piosenki
Niemena, które zawojowały Świat. Coraz więcej pojawia się jej zagranicznych
wykonawców obojga płci. Treść ujawnia rzeczywistość w obrazach zadziwienia.
Przykładowo, wiele pojęć jest podmiotem, które nie dostrzega się zmysłowo. Np.
energia nie jest dostrzegalna. Odbieramy ją przez skutki jakie czyni. Podobnie
jest z siłą, z temperaturą. Wielkości
te obrazuje się np. wielkością wektorową (siła). Najmniejsze cząstki materii
nie jest są dostrzegalne zmysłowo. Jej natura zamienia się na naturę falową.
Światło towarzyszy nam bez przerwy. Samo w sobie jest informacją, a zarazem
jest niezrozumiałe. Podwójna jego natura jest nie do zgłębienia. Często pada
pytanie albo, albo, natomiast nauka definiuje go w zależności od sposobu badania.
Mówi się, że ma budowę korpuskularno-falową (albo jest strumieniem fotonów jako
cząstek, albo falą – natura). W przyrodzie można zobaczyć również kule światła.
Zjawisko grawitacji jest obserwowane w skutkach, samo nie jest widoczne. Nawet powietrze
jest przezroczyste.
Atomy w głównej mierze (99.9999999999999 %) składają się z
pustej przestrzeni. Według fizyków czas nie istnieje, jest tylko miarą
zmienności. Podobnie nie istnieje sybsytut materii. Ta co jest, jest tylko
skutkiem zawirowań energii (w postaci fali stojącej, strun drgających).
Niektóre zjawiska generują własności, które się
rejestruje, a są takie, które się generują w organach ludzkich (np. szumy,
trzeszczenia). Podobnie kolory odbierane są różnie. Świat nie ma kolorów, a to
co się widzi zależy od zdolności odbiorcy. Wiele zjawisk jest widoczne na skutek złudzeń optycznych, stopnia wrażliwości na bodźce. Można odnieść
wrażenie, że Świat jest nieokreślony. Nie ma swojej jednej, konkretnej
"twarzy". Jego obraz i opis tworzy się w każdym człowieku osobno.
W tym świecie człowiek szuka algorytmów. Są one przydatne do opisów
racjonalnych. Najczęściej są przybliżeniem w granicach dokładności aparatury
rejestrującej.
Jeszcze niedawno wszyscy świętowaliśmy odkrycie
brakującego elementu w naszej cząsteczkowej układance zwanej modelem
standardowym – bozonu Higgsa. Dziś nastroje w CERN i wśród fizyków
teoretycznych nie są zbyt optymistyczne. Optymizm pojawił się po fałszywym
alarmie z nową cząstką, która mogłaby wyjść poza model standardowy i szybko
zamienił się w kaca, gdy okazało się że ta jednak nie istnieje. Model
standardowy mimo że wewnętrznie ‚ładny’ jest boleśnie niekompletny, nie
tłumaczy grawitacji, nie zgadza się z teorią względności, nie tłumaczy czarnej
energii ani materii czyli 95% materii i energii wszechświata. Zderzacz miał
pokazać nowe kierunki w fizyce i ujawnić cząstki, które pozwolą wyjść poza
model standardowy. Więc albo coś tam znajdą na co szanse coraz bardziej maleją,
albo trzeba szukać fundamentalnie nowej fizyki.
Paliwem Świata jest coś (energia), które nie zużywa się.
Perpetum mobile na życzenie Stwórcy. To perpetum mobile, jest nie do
powtórzenia przez człowieka. Energii jest sporo, a człowiek musi korzystać ze
snów, aby się zregenerować.
Człowiek związany jest uczuciem, które jest zupełnie
nierelacjonalne. Miłość nie jest przeliczalna, a może być relacjonowana na
większą i mniejszą. Podobnie jest ze złością, szcześciem, radością.
Podsumujmy. Świat nie ma jednej postaci, jest
nieokreślony, pełen złudzeń i tajemnic. Jest przestrzenią, którą można porównać
do sfery bajki. Człowiek pokonał siłę przyciągania, lata jak ptaki, zanurza się
w odmęty oceanów. Relacje ludzkie są nie do końca zrozumiałe. Jednych się
kocha, drugich nienawidzi. Sprawcą takiego Świata jest nieogarniona Istota. Czy
uczynił go takim celowo, czy jest to fuszerka, wypadek przy pracy?
Człowiek wymyślił, że jedne słowa są ładne, drugie
brzydkie. Przykład "kurwa" jest
brzydkie, a "dama nieobyczajna" ładne, oba znaczą to samo.
Podobnie jest z etykietami. Narzucają tradycyjne absurdy. Człowiek niektóre
czynności nazwał grzechami. Wśród nich są takie, które można nazwać adiaforą
(czyn moralnie obojętne). Kościół karze się z takich grzechów (np. z
wulgaryzmów) spowiadać?! W tradycji luterańskiej za adiaforę uważa się np.
obrazy lub rzeźby w kościele i pełnią jedynie funkcję dekoracyjną lub
edukacyjną. Tymczasem kościoły katolickie i prawosławne praktykują kult
obrazów, więc nie uznają ich za adiaforę. Różne religie mówiące o jednym Bogu
są wzajemnie sprzeczne. Dla siebie wzajemnie są zgorszeniem.
Przy obecnym dobrobycie gra w piłkę (gonitwa za jedną
piłką) nożną jest anachronizmem. Zakup wielu uspokoiły by emocje.
Świat jest pełen absurdów. Sam człowiek jest kowalem
swojego losu. Np.
władze stawiają znak ograniczenia
prędkości do 100 km/godz, a 5 metrów dalej znak wskazujący, że teren jest
zabudowany (obowiązuje 50 km/godz). Przykładów mozna by mnożyć.
Poseł z PIS maltretuje swoją żonę latami, a przed kamerą
oświadcza, że ją kocha.
Świat jest sceniczny, pełen dramaturgii. Jest wyrazem
wszystkim gatunków artystycznych. Można w nim być śmiertelnie poważnym, a innym
razem śmiać się z jego przywarów. Bogu można przypisać łatkę artysty. Wiele
zamiksował, pomieszał, ukrył. Człowiek broniąc się przed tym, wprowadził
estetykę, normy społeczne, prawa, zakazy i nakazy. Szczytem jest zakrywanie
własnego ciała (na szczęście częściowe). To ukrywanie tego co nas określa i
utożsamia. Zakryte muzułmanki (w burkach, w czadorach, w nikabach, w hidżabach) są nijakie. Zaiste. Dziwny jest ten Świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz