Łączna liczba wyświetleń

środa, 12 kwietnia 2017

To można odczytywać jako Opatrzność

          Żydzi są w niewoli babilońskiej. Niektórych się nieźle powodzi. Są szanowani i zajmują poważne urzędy. To naród inteligentny, pragmatyczny, mający talenty wypracowane przez wieki.  Znają się na handlu i ekonomii. Nie obce im są zawody przywódcze. Kapłani, uczeni wykazali się pomysłem i na nowo spisali historię swojego narodu. Zrobili to, nie niszcząc swojego historycznego dorobku. W Piśmie Świętym zachowali dorobek jahwistyczny, elochicki.  Treść została ubogacona  zachowując główny kierunek Objawienia. Nowe elementy miały lepiej uświadomić Żydom ich pochodzenie i ich zażyłość z Bogiem. Oni pierwsi odczytali zamysły Boga. Teraz będąc w niewoli zatracili swoją tożsamość , swoją perspektywę. Bóg jednak przychodzi im z pomocą. Aby się spełniło słowo Pańskie z ust Jeremiasza, pobudził Pan ducha Cyrusa (Ezd 1,1). Cyrus, król perski okazał się dla Żydów łaskawy, zwrócił im wolność. Nakazał powrót wygnańcom do Jerozolimy. Jego decyzję można traktować jak cud oraz dowód Bożej Opatrzności. W ten sposób Bóg dał im nadzieję odnowy. Żydzi mogą zacząć wszystko od nowa. Wolność państwową mogą wypracować sami. Bóg dał im wolność duchową.  Cyrus podpowiada: a niech idzie do Jerozolimy w Judzie i niech zbuduje dom Pana, Boga izraelskiego - ten to Bóg, który jest w Jerozolimie. (Ezd 1,3) . Słowa jego miały pokrycie w pomocy materialnej. Zwrócone zostały skarby zabrane z Jerozolimy, naczynia sakralne  A król Cyrus wydał sprzęty domu Pańskiego (Ezd 1,7) itd. To wydarzenie było niezwykłe. To się nie zdarza. Zwycięzca pozbywa się łupów?! Bóg pobudził niektórych i postawił przed nimi zadania. Oni to przyczynią się do odbudowy ojczyzny. Upływający czas spowodował, że ci którzy zostali sami zagospodarowali to co im pozostało. Nie było łatwo burzyć to, co zastali. Żydzi przywracali kult i święta. Życie wracało do czasów poprzednich. Odbudowie Świątyni towarzyszyło wzruszenie. Powrót Izraelitów do ojczyzny jest prototypem Zmartwychwstania Pańskiego. Stąd płynie nauka. Trzeba obumrzeć, żeby nastąpiło odrodzenie. To bolesna reguła, ale nie ma innej. Trzeba zmierzać się z nowymi wyzwaniami na nowych zasadach. O odnowie mówi całe Pismo Święte. Mówi o ludzkim życiu, które jest drogą, w której trzeba pokonywać stale nowe przeszkody. Z tej lekcji można wyciągnąć wniosek. Bogu zależy na tym, że Świat się zmieniał, szedł z podstępem, odkrywał nowe możliwości. Wszystko co przeszłe należy schować do lamusa historii. Liczy się przyszłość. Nawet to, co było święte (pierwsze redakcje Pisma Świętego) straciło swój pierwotny blask. Liczy się jutro.  Kościół katolicki mógłby skorzystać z mądrości historii i z tej perspektywy spojrzeć na swoje skostniałe dogmaty. One są nikomu niepotrzebne. Zatrzymują zamysły Boga, w ten sposób stają się przeciwne Stwórcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz