Wyrażane opinie zależą od wiele czynników. ostateczne opinie z reguły nie są trafione.
Zawierają niedosyt czasu,. perspektywę sztucznie skróconą. Jutro, z nowym dniem,
rozjaśnia się każde krytyczne spojrzenie. Nadzieja przyszłego dobra kształtuje
nowy obraz rzeczywistości. Leżąc w szpitalu doznawałem zmienność spojrzenia.
Raz było gorzej, raz lepiej.
Dużo rozmyślałem o naszym Kościele. W jakim miejscu
historii się znajduje, i jaka jego przyszłość?
Papież Franciszek domaga się zmian. Konserwatywni duchowni stają mu na
przeszkodzie. Kto ma rację?
Trzeba zdać
sobie sprawę, że wszystko zorganizowane przez człowieka narażone jest ludzką
niedoskonałością. Kościół Chrystusowy jest sakramentem niewidzialnej Łaski.
Pochodzi on z przestrzeni nadprzyrodzonej. Dla ludzi jest tylko wzorem.
Inspiruje do tworzenia czegoś podobnego.
Na przeszkodzie stoi ludzka niedoskonałość. Przykładem jest
nieobyczajność kapłanów. Wierzę, że sami grzesznicy pogardzają własnymi
grzechami. Zło jest dla nich zbyt ciężkim wyzwaniem. Trzeba dużo zaparcia, aby
samemu go pokonać. Potrzebują pomocy silniejszego. Tym wybawieniem jest Ofiara
krzyża Chrystusa. On poniósł za nas ten trud: Bóg
zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas,
gdyśmy byli jeszcze grzesznikami (Rz 5,8)) Trzeba tylko z tych owoców
skorzystać. Jak to zrobić? Żeby łaska
była skuteczna trzeba się samemu ogołocić i pozostając w skruchości duszy
pokornie poddać się Jego Łasce. Człowiek nie musi nic czynić, ale pozwolić działać
Bogu. Postawa pokory jest znakiem ludzkiej zgody. Bóg sam określi sposób
pomocy. Postawa pokory jest znakiem zaufania do Niego, tym samym jest dowodem
naszej miłości: Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we
wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru
(Rz 8,28). Uczucie naszej miłości interferuje z Bożym. Efekt jest bardzo
skuteczny. Nie ma złego funkcjonału, żeby się nie został pokonany. Pokora nie
ma być uniżeniem. Nie chodzi o to żeby padać na kolana, zadawania sobie bólu
fizycznego i wyzbywania się samego
siebie. Taka postawa jest niegodna wielkości człowieka. Bóg nie domaga się tego
od człowieka. Pokora winna być wyrażona pragnieniem poddania się woli Ojca. Czyń
ze mną co chcesz. Jestem Twój, z Tobą zjednoczony. Taka pokora jest
również niezwykła. W niej uczestniczy człowiek bez żadnego uszczerbku
osobowości. W tym zjednoczeniu przyjmuje postawę podmiotową. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami:
dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy
po to, by też wspólnie mieć udział w chwale (Rz 8,17). Wraz z pozwoleniem
zjednoczenia się woli Bożej z własną będziemy jak Chrystus. Jego wola będzie
naszą. Wola Ojca jest doskonała. Gdzie szukać innej? Nie trzeba szukać daleko. Bóg z góry zaopatrzył nas w swoje
bogactwa dobrego funkcjonału. Trzeba tylko po nie sięgnąć. Bóg ofiarowuje
wszystkim, daje tylko tym co tego chcą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz