Autor Ewangelii poucza: Wszystko więc, co byście
chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo
i Prorocy (Mt 7,12). Mądrości tej wypowiedzi nie da się przecenić. To iście
nauka Jezusowa. Zapewne ona zainspirowała Emmanuela Kanta (1724 –1804) do
wypowiedzi imperatywu kategorycznego: Postępuj wedle takich tylko zasad, co
do których możesz jednocześnie chcieć, żeby stały się prawem powszechnym i imperatywu
obowiązku: Postępuj tak, jakby zasada twojego postępowania miała się stać
siłą twej woli ogólnym prawem. Zapewne inni filozofowie przyjęli tę zasadę
ewangeliczną. Bez kozery nazwana ona została złotą zasadą.
Autor Ewangelii zastosował dalej
literacką przenośnie pisząc: Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka
jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest
takich, którzy przez nią wchodzą (Mt 7,13).
Szeroka bram jest symbolem fałszywej drogi. Jest ona
wygodna, popularna, atrakcyjna. Brama wąska to paradygmat drogi trudnej. Taką
drogą jest droga wiary. Bóg ją wytyczył, żeby ludzkość, potykając się na niej
stawali się silniejsi. W przestrzeni nadprzyrodzonej, na nowej Ziemi i Niebie
może zmartwychwstańcy będą potrzebowali sił, aby sprostać nowym obowiązkom. Tu
na ziemi Bóg nakazał zdobywać doświadczenie, hartować się, uczyć się, szlifować brylanty, aby lepiej widzieć w
przyszłości.
Kolejny werset mnie niepokoi: Strzeżcie się
fałszywych proroków (Mt 7,15). Czy słowa te kierowane są do mnie? Czy moimi
pracami popełniać zbrodnię wobec nauki Kościoła? Nie do mnie należy ocena. To
co robię wynika z potrzeby serca, głębokiego przekonania. Na papier przelewam
stan mojej duszy. Zawsze pozostawiam czytającym wolność wyboru i wolność
własnej oceny i drogi. Na końcu owoce z tego dadzą o nich świadectwo. Poznacie
ich po ich owocach (Mt 7,16).
Dla mnie fałszywymi prorokami są wszyscy ci, którzy mają
nieczyste intencje. Za niektórymi ciągnie się własna głupota i brak wiedzy.
Wszyscy innowiercy zasługują na szacunek, jeżeli mają dobre intencje. Religia
polega na obrazowaniu zjawisk nadprzyrodzonych. Wartość obrazów zależy od
zdolności i umiejętności autorów.
Wszyscy kapłani, teolodzy, uczeni którzy mogliby mnie
zatrzymać w moich pracach, wskazując moje błędy, nie czynią tego, obarczają się
grzechem zaniechania. Dla mnie tacy szafarze mądrości Kościoła podobni są do
fałszywych proroków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz