Cuda uzdrawiajace i znaki Jezusa mają głównie wymowę
teologiczną i duchową. Same uzdrowienia są tylko znakami i materią
przekazywanej treści. Cuda i znaki były narzędziem przekazu boskich Prawd. Były
znakami oczyszczenia. Choroba symbolizuje zło. Chore ciało trzeba oczyścić
fizycznie. Duszę należy oczyścić duchowo. Gdyby Jezus czyniłby tylko to drugie
nie byłoby to takie spektakularne, godne podziwu. Jezus potrzebował do swojej
misji pewnego theatrum. Widowiska są zapamiętywane, wzbudzają podziw i zachwyt.
Nie należy cudów i znaków czynionych przez Jezusa uważać za popisywanie się.
To nie ta rzeczywistość. Jezus
uzdrawiał na odległość, nie trzeba mu było fizycznego kontaktu z chorym: powiedz
tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie
(Mt 8,8). Taką moc może mieć nadzwyczajna Osobowość. Jezus korzysta
tu z mocy otrzymanej od Boga. Sam jest jeszcze przed Wywyższeniem, ale Bóg już
daje znaki, że Jezus jest tym, którego powołał. To uprawnia to nazywania Jezusa
Synem Ojca Niebieskiego, który będzie miał udział w Akcie działającym.
Moc Jezusa przerażała. Na oczach zwykłych ludzi ukazał
się Ten, który równy jest Bogu Ojcu. Do tej pory wierni nie mogli nawet wymawiać imienia Boga., Było
to zakazane. Teraz mogą spojrzeć Mu w oczy.
Patrząc na Jezusa widzieli własną niedoskonałość i
grzeszność. Ona to dusiła ich swoją odrazą. Gdy Jezus oczyszczał ludzi z ich
grzechów doznawali niesamowitego szczęścia, czuli się lekko, pozbawieni ich
ciężaru. Szkoda, że szafarze darów Boskich oczyszczenia zawiedli. Coraz mniej
osób nie przystępuje do sakramentów pokuty. Postawa kapłanów stawia zaporę nie do zdobycia. Dzisiejsza spowiedź jest
niesmaczna. Kapłani utracili autorytet. Winę za to ponosi nieobyczajność samych
kapłanów. Ulubioną materią spowiedzi jest życie seksualne wiernych. Dla Boga
jest to temat mało znaczący. Grzeszność wynikająca z życia seksualnego wynika z
natury określonej prze Stwórcę. Temat ten został sztucznie podniesiony do rangi
grzechów ciężkich. To wymysł ludzki.
Grzechem jest wszystko to, co przede wszystkim narusza
dobro dziecka. Te grzechy (pedofilia, inne zboczenia) mają szerokie upodobanie
u chorych kapłanów.
Jezus ujawnia trudną Prawdę: Idź, niech ci się stanie,
jak uwierzyłeś (Mt 8,13). Wiara
jest materiałem przetargowym zbawienia. Dlaczego? Bo Bóg nie może ujawnić nam całej
Prawdy. Czyni to jednak sukcesywnie na miarę ludzkiego rozwoju. Wiedza o
kwarkach nie przydałaby się Mieszkowi I.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz