Bóg nie żąda od ludzi bohaterstwa i czynów
nadzwyczajnych. Chce od nich tylko przejawy uczucia: Chcę raczej
miłosierdzia niż ofiary (Mt 9,13). To trudniejsze, ale szacowniejsze, dobre
i budujące. Ofiary są dla herosów i silnych charakterów. Tacy są wybrańcami
Boga. Większość to mali, zwykli mieszkańcy tej Ziemi, pełni niedoli,
zatroskani. Nikt ich nie doceni oprócz Stwórcy. To pokazuje miłość Boga do
swoich stworzeń.
Autor Ewangelii ujawnił precedens. Wszyscy, którzy
spotkali się z Jezusem mają święto, czas nadzwyczajny. Nie czas na smutek,
posty i lamentacje. Wszystkie przepisy restrykcyjne nie obowiązują. Dlatego
uczniowie Jezusa nie pościli. To gorszyło faryzeuszy. Pytali oni: Dlaczego
my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą? (Mt 9,14).
Jezus wyjaśniał: Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z
nimi? ( tamże). W dalszych słowach zapowiedział swój dramat: Lecz
przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć (tamże).
Dla nas to nauka mówiąca, że jest czas na świętowanie i czas na cierpienia. Nie można łączyć tych dwóch
zdarzeń jednocześnie: Dosyć ma dzień swojej biedy (Mt 6,34).
Nikt nie przyszywa łaty z
surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie, i gorsze robi się
przedarcie. 17 Nie wlewa się też młodego wina do
starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki
się psują. Raczej młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie
się zachowuje (Mt 9, 16–17). Autor
wzywa do nowego podejścia do przedmiotu wiary. Trzeba inaczej, po nowemu. Stare
prawa nie przystoją do współczesności. Starsze pokolenia niech zostaną przy
swoim. Nie zrozumieją. Nowe jest trudniejsze, opiera się na nowej wiedzy. Do
młodych świat należy. Nauka Jezusa jest
bardzo postępowa. Koncepcja Świata opiera się nie na prostej ewolucji. Aby go zrozumieć trzeba iluminacji, nagłego
olśnienia. Dzisiaj fizyka klasyczna jest przestarzała. Nawet bezwzględne zasady
są naruszane. Dzisiaj uważa się, że próżnia jest twórcza, pełna niepokoju. Kto
ze starej szkoły odważy się głosić takie idee. Zmierzamy do świata bajkowego.
Już dzisiaj możemy się przemieszczać w trzech kierunkach. Siła ciężkości nam
nie przeszkadza. Rozwiązania znajdujemy w technice. Znajomość praw wystarcza na
zbudowanie
bajkowego świata. Zamiana czegokolwiek
w złoto jest tylko kwestią techniczną. Stoliczku nakryj się jest kwestią czasu.
Brak paliwa nam nie grozi. Wystarczy zasiać odpowiednią roślinę. Co nam jeszcze
przygotował dobry Stwórca?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz