Łączna liczba wyświetleń

sobota, 18 sierpnia 2018

Seksualność biblijna cd 1


          Życie  seksualne kwitło. Sam Abraham miał żonę i nałożnice. Jedna z nich  Hagar urodziła mu syna Izmaela. W czasie wędrówek naraził żonę Sarę po raz drugi na zniesławienie; "Wobec tego Abimelek, król Geraru, wysłał [swoich] ludzi, by zabrali Sarę." (Rdz 20,2); "Wtedy Bóg rzekł do niego: «I ja wiem, że uczyniłeś to w prostocie serca. Toteż sam ciebie powstrzymałem od wykroczenia przeciwko Mnie; dlatego nie dopuściłem, abyś się jej dotknął" (Rdz 20,6). Brat Abrahama miał również drugorzędne żony: "Również drugorzędna żona Nachora, imieniem Reuma" (Rdz 22,24). Kiedy zmarła Sara Abraham poślubił Keturę, która  powiła mu kolejnych synów: "Zimrana, Jokszana, Medana, Midiana, Jiszbaka i Szuacha" (Rdz 25,1,1).
          Izaak miał ponoć jedną żonę Rebekę. On, jak ojciec, nie przyznawał się, ze ma żonę. Przedstawiał ją jako siostrę. Zainteresował się nią król Geraru  Abimelek: "A na to Abimelek: «Czemu z nami tak postąpiłeś? Niewiele brakowało, aby któryś z mych poddanych żył z twoją żoną" (Rdz 26,10). Rebeka powiła Izaakowi  bliźniaków Ezawa i Jakuba. Ezaw pojął za żony: "Gdy Ezaw miał czterdzieści lat, wziął za żonę Jehudit, córkę Chetyty Beeriego, oraz Bosmat, córkę Chetyty Elona. Były one powodem zgryzoty Izaaka i Rebeki"  (Rdz 26,34). Były one z innych rodów. Jakub ożenił się z córkami Labana z Leą i Rachelą. Sypiał z niewolnicami, które rodziły mu synów.  Syn Jakuba Ruben obcował z Bilhy, drugorzędną żoną ojca swego. Juda miał syna Era, który zmarł. Jego żona Tamar została nierządnicą i przespała się z teściem Judą. Powiła dwóch synów z tego nierządu.
        W dekalogu jest napisane: "Nie będziesz cudzołożył" (Wj 20,14).  Chodzi tu głównie o zdradę przysięgi małżeńskiej. Poligamia kwitła, więc nie chodziło o zdradę fizyczną. Przykazanie to wiąże się z poczuciem własności i z następnym przykazaniem – "nie będziesz kradł". Żonę się kupowało. Należało ona do kupującego.  Małżonek, który zdradzał ponosił tylko uszczerbek moralny. 
          Prawodawca chronił współżycie naturalne. Obcowanie ze zwierzętami było przestępstwem (Wj 22,18).
           Kobieta po urodzeniu dziecka podlegała oczyszczeniu: "Jeżeli kobieta zaszła w ciążę i urodziła chłopca, pozostanie przez siedem dni nieczysta, tak samo jak podczas stanu nieczystości spowodowanego przez miesięczne krwawienie. Ósmego dnia [chłopiec] zostanie obrzezany. Potem ona pozostanie przez trzydzieści trzy dni dla oczyszczenia krwi: nie będzie dotykać niczego świętego i nie będzie wchodzić do świątyni, dopóki nie skończą się dni jej oczyszczenia. Jeżeli zaś urodzi dziewczynkę, będzie nieczysta przez dwa tygodnie, tak jak podczas miesięcznego krwawienia. Potem pozostanie przez sześćdziesiąt sześć dni dla oczyszczenia krwi " (Kpł 12, 2–5 ). Rozróżnienie nieuzasadnione ukazujące podejście do płci męskiej i żeńskiej.
             Nieczystości wynikające z czynności seksualnych (stosunki przerywane itp.) taktowane są jako zabiegi fizyczne, mechaniczne nie mające skutków moralnych. Wystarczy, aby po tych czynnościach ciała zostały obmyte: "Jeżeli mężczyzna obcuje z kobietą wylewając nasienie, to oboje wykąpią się w wodzie i będą nieczyści aż do wieczora" (Kpł 15, 16–18). Tu można doszukiwać się akceptacji stosunków seksualnych czy czułości fizycznych  ludzi wolnych nie związanych żadnymi węzłami małżeńskimi. Igraszki miłosne (petingi itp.) z osobą związanymi węzłami małżeńskimi uważano  za zdradę. Stosunki homoseksualne u mężczyzn były traktowane jako obrzydliwości. Również stosunki ze zwierzętami były niedopuszczalne. 
             Propagowana była miłość do bliźniego (Kpł 19,18) wynikająca z miłości do istoty ludzkiej, jako stworzenia bożego. 
                   Zakazane były stosunki przerywane z niewolnicami należące do innych właścicieli. Od grzechu tego mężczyzna mógł się łatwo wymigać ofiarą złożoną kapłanom (Kpł 19,21–22). Można tu dostrzec ludzki charakter nakazów i interes kapłanów.
            Nierządnice były od zarania istnienia ludzkości. Z czego to wynika? Z naturalnego popędu seksualnego i słabości kobiecej natury. Mężczyźni widzą kobiety inaczej niż kobiety mężczyzn. Dla kobiet naturalne skłonności seksualne są proste w swojej naturze. Dla kobiet ich walory cielesne są tylko ich ciałem, dla mężczyzn są fascynacją. Kobiety są odbiorcami namiętności  niezależnie od podniet. Łatwiej korzystają z tej dobroci natury (w prostytucji). Mężczyźni często je komplikują i dodają otoczki (uświęcają). U mężczyzn musi nastąpić inicjacja  wynikającą z podniety.  Niejednokrotnie nierządnice są wspaniałymi niewiastami o dobry sercu. Trzeba oddzielać u nich skłonności ciała od potrzeby ducha. Taką nierządnicą była Rachab (Joz  2,1; 6,22).
         Jael zaprosiła Siserę do swego namiotu na igraszki seksualne, po czym zabiła gościa wbijając mu palik w skroń "Lecz Jael, żona Chebera, wzięła palik od namiotu, uchwyciła młot w rękę, i zbliżając się cicho do niego, przebiła jego skroń palikiem, tak że ten utkwił w ziemi, [Sisera] spał bowiem głęboko, wyczerpany do ostatka3. W ten sposób zginął" (Sdz 4,21).
          Samson przed pokochaniem Dalily korzystał z usług nierządnic (Sdz 16,1).
          Historia Rut jest pełna napięcia seksualnego: "Spała u jego nóg aż do świtu" (Rt 3,14). Kończy się zaślubieniem kochanka Booza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz