Dzisiaj przypada Święto Wniebowzięcia NMP,
które dotyczy wzięcia do nieba z
ciałem i duszą Najświętszej Maryi Panny po zakończeniu jej ziemskiego życia. Dogmat
ten uznawany jest wyłącznie w Kościele katolickim. Według teologii katolickiej
Maryja mocą Bożą została wzięta do nieba. Święto nazywane jest także Świętem
Matki Boskiej Zielnej.
Dogmat ten jest przykładem radosnej twórczości
dogmatycznej Kościoła. Opiera się nie na udokumentowanych faktach
historycznych, a tradycji. Tradycja powstała z kompilacji tekstów biblijnych:
"Potem Świątynia Boga w niebie się otwarła " (Ap 11,19a);
"Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i
księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. A jest
brzemienna. I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia. I inny znak się ukazał na
niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na
głowach jego siedem diademów. I ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba: i
rzucił je na ziemię. I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro
porodzi, pożreć jej dziecię. I porodziła Syna - Mężczyznę, który wszystkie
narody będzie pasł rózgą żelazną. I zostało porwane jej Dziecię do Boga i do
Jego tronu. A Niewiasta zbiegła na pustynię,
gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga" (Ap 12,1.3–6a). Pozostałe
informacje są wzięte z wersetów: 1Kor 15,20-26; Łk
1,39-56. Z nich opracowano koncepcję
kobiety niezwykłej, pokornej, poddanej woli Bożej. Niej przypisano
niezwykłe macierzyństwo Matki Bożej. Tak zasłużonej kobiecie dopisano zaśnięcie
i Wniebowzięcie do Nieba z
ciałem i duszą. Nikt nie był świadkiem tego wydarzenia. Nikt tego nie opisał.
Koncepcja jest produktem historycznie późniejszym. Moim zamiarem nie jest
profanowanie kultu Maryjnego, a zwrócenie uwagi na aspekt dorabiania do
doktryny chrześcijańskiej faktów konceptualnych. Wierni kochają Maryję za fakt
jej rodzicielstwo Syna Bożego oraz na jej moc wstawiennictwa do Boga, a
zwłaszcza do Jej Syna Jezusa. Wszystkie ozdobniki nie są potrzebne, a w skali
historycznej działają na niekorzyść doktryny wiary. Takich ozdobników jest
wiele w ewangeliach, w pismach ojców Kościoła i w nabożnej literaturze.
Niezwykłość Maryi można doszukiwać się w zwykłości jej
życia. Jak napisał jeden z autorów na
portalu homilie.org: "Nie szukajmy
nadzwyczajności w naszym życiu, nie sądźmy, że to niezwykłe pielgrzymki i
nadzwyczajne czyny i umartwienia nas uświęcą, ale szukajmy raczej, jak zwykle i
na co dzień z pokorą wypełniać wolę Bożą ... jak zwykle i na co dzień żyć
życiem uczciwym i dobrym, bo na tym polegała niezwykłość Maryi?
"
W przestrzeni nadprzyrodzonej nie ma miejsca dla
profanum, jakie jest ludzkie ciało, niezależnie do kogo należało. Nie można tu
dopuszczać żadnym wyjątków. Jezus wstępujący do Nieba miał ciało uwielbione, a
nie fizyczne. Ciało uwielbione jest "ciałem" utkanym przez światło
(energię). Tylko energia pochodząca od mocy Boga ma dostęp do świata niebiańskiego.
Rozumiem kult religijny. On rządzi się swoimi prawami. Oparty
jest bardziej na pragnieniach ludzkich niż faktach. Państwo godząc potrzeby
religijne ogłosiło w tym dniu święto Wojska Polskiego (ustawa sejmowa z dnia 30
lipca 1992). Dzień wolny jest uzasadniony. Gorzej jest ze Świętem Trzech Króli.
Święto to oparte jest na haggadzie (legendzie) i nic nie ma wspólnego z faktami
historycznymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz