Ludzie popełniają różne grzechy. Wynikają one z daru
wolności jaki otrzymaliśmy od Boga. Świat jest atrakcyjny i dostarcza wiele
pożądliwości. Pytaniem jest. Które grzechy są Bogu niemiłe? Jak sądzę, jest wiele.
Dzisiaj zainteresuje czytelników działaniami, które wynikają z ludzkich
namiętności. Ktoś powie, że dobrze jest, jak człowiek ma namiętności, bo one
dynamizują życie, wprowadzają ożywienie, są twórcze i zarazem dają przyjemność.
Czy ludzkie namiętności mogą nie
podobać się Bogu?
Wszystko, co przekracza pewną granicę przyzwoitości,
każda przesada jest pejoratywna. Zawsze trzeba trzymać z uwagą cugle, którymi
się kierujemy w życiu. Z małych przewinień wycofać się łatwo, gorzej jak idzie
się na całość. Prosty przykład –
palenie tytoniu. Sam byłem palaczem, i wiem że jest to frajda. Może
śmierdząca, ale dająca relaks, ukojenie nerwom. Tak. palenie dawało mi
przyjemność. Na wykładzie w seminarium usłyszałem słowa, że palenie to adiafora
– czyn moralnie obojętny. Wielu palących kardynałów powołuje się na to wątpliwe
stwierdzenie. Dzisiaj sam mam wątpliwości
jak zakwalifikować tę namiętność.
Ważna jest skala tego nałogu. Palenie jest powodem wielu chorób, a to
jest złe i nie może Bogu się podobać. Poza tym palenie pośrednio wpływa na
innych (rodzinę), a wtedy pojawia się zło
społeczne. Trudno jest wtedy bronić tę namiętność przed Bogiem.
Jeżeli namiętność staje się pierwszą przed miłością do
Boga jest grzechem ciężkim, i ten grzech utrudnia wejście do Królestwa
Niebieskiego. W Piśmie świętym napisane jest kilkakrotnie, że Bóg jest Bogiem
zazdrosnym:" ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym" (Wj 20,5; 34,14; Pwt
4,24;6,15; Joz 24,19). W Księdze Nahuma
czytamy radykalne stwierdzenie: "Zazdrosnym
i mszczącym się Bogiem jest Pan"
(Na 1,2). Radykalizm biblijny wiąże się ze starotestamentalnym
ujmowaniem Boga jako rządzącego Króla na podobieństwa króla ludzkiego.
Należy rozumieć, że kto wybiera namiętność, a potem Boga
popełnia względem Boga wielkie wykroczenie.
Pismo święte o samej namiętności pisze: "Życiem dla
ciała jest serce spokojne, próchnieniem kości jest namiętność " (Prz 14,30); "Z
kobietą zamężną nigdy razem nie siadaj ani nie ucztuj z nią przy winie, aby
przypadkiem twa dusza nie skłoniła się ku niej, byś przez swą namiętność nie potknął się aż do zagłady"
(Syr 9,9); "namiętność gorąca,
jak ogień płonący,
nie zgaśnie, aż będzie zaspokojona; człowiek nieczysty wobec swego ciała, nie zazna spokoju, aż go ogień spali; rozpustnik, dla którego każdy chleb słodki, nie uspokoi się aż do śmieci" (Syr 23,17).
nie zgaśnie, aż będzie zaspokojona; człowiek nieczysty wobec swego ciała, nie zazna spokoju, aż go ogień spali; rozpustnik, dla którego każdy chleb słodki, nie uspokoi się aż do śmieci" (Syr 23,17).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz