Szkołę „Ogród” założył Epikur (341–270 przed Chr.).
Wybitnym przedstawicielem był Lukrecjusz (95 przed Chr. – 55 po Chr.).
Poglądy szkoły epikurejskiej dotyczyły fizyki (nauka o
bycie), teorii poznania i etyki. Najbardziej oryginalnymi poglądami były
poglądy etyczne. Podobnie jak stoicy pytali w swej etyce co jest źródłem
szczęścia człowieka. Według nich, szczęście polega na doznawaniu przyjemności.
Nieszczęścia zaś na doznawaniu przykrości. Ponieważ przyjemność wiąże się z
życiem, dlatego należy życie uważać za wielkie dobro i to życie dobrze
wykorzystać. Z życiem wiążą się różne potrzeby, które trzeba zaspakajać i to
jest źródłem nieszczęścia ludzkiego. Najszczęśliwszy jest ten, kto nie ma
potrzeb. Tylko te potrzeby mają
znaczenie, które dostarczają największych przyjemności. Przyjemności dzielono
na cielesne i duchowe. Cielesne uważali za bardziej zasadnicze ponieważ
związane są z utrzymaniem życia i warunkują przyjemności duchowe. Przyjemności
duchowe uważali za wyższe ponieważ umożliwiają odrywanie się od ciała i
wybieganie ku przyszłości. Przyjemności nie dzielili na mniej lub bardziej
szlachetne, ale na mniej lub bardziej przyjemne. W szkole epikurejskiej
pojawiły się jednak różne poglądy na przyjemność. Od skrajnych akcentujących
przyjemności cielesne do bardziej umiarkowanych, akcentujące przyjemności
duchowe. Ogólnie jednak doktrynę epikurejczyków określa się mianem hedonizmu
etycznego ponieważ za najwyższe dobro i źródło szczęścia uważa się przyjemność,
a wszystko inne ma być tylko środkiem do tego celu. Przed wejściem do szkoły
wisiał napis: "Gościu, tutaj będzie ci dobrze, tutaj dobrem najwyższym
jest rozkosz".
Epikureizm był ateistyczny. Metafizyka miała drugorzędne
znaczenie, służyła jedynie do wzmocnienia tez o przyjemnościach i szczęściu.
Jeżeli bogowie istnieją, to nie mają wpływu na rzeczywisty świat, w którym my
żyjemy, lecz co najwyżej „bujają gdzieś w obłokach”, nie interesując się
zupełnie losem ludzi (deizm). Dzisiejszym odpowiednikiem epikureizmu jest
sentencja pochodząca z poezji Horacego „carpe diem” – chwytaj dzień, ciesz
się chwilą.
Głównymi przedstawicielami epikureizmu
byli:
Filodemos z Gadary (110–39 przed
Chr.),
Zenon z Sydonu (150–70 przed
Chr.),
Metrodoros z Lampsakos (330–277
przed Chr.),
Hermachos z Mityleny (III w.
przed Chr.)
Lukrecjusz (95 przed Chr. – 55 po
Chr.).
Chrześcijaństwo publicznie wyklęło epikureizm i jego założyciela Epikura. Jego
dzieła, jako gorszące, były systematycznie niszczone. Ciekawe, że do filozofii
Epikura wracali średniowieczni i współcześni filozofowie jak: Abélard, Pierre
Gassendi, John Locke, Karol Marks i Fryderyk Nietzsche.
W epikureizmie dostrzega
się egoizm jednostki. Powoduje on odcięcie się od innych ludzi murem
obojętności. W pewnym sensie filozofia ta mówi o rzeczach mało realnych. W
gruncie rzeczy jest walką o przetrwania. Na przyjemności pozostaje niewiele
czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz