Oświecenie to okres w historii kultury europejskiej,
określany jako wiek rozumu, przypadał na lata 1688–1789. Wiąże się z
kryzysem światopoglądowym i rozwojem – pod wpływem nauk filozoficznych i
przyrodniczych – mechanistycznego poglądu na świat. Ważną cechą oświecenia to
sekularyzacja państw europejskich oraz sformułowanie praw człowieka.
Wprowadzono idee republikańskie (rewolucja francuska, parlament, konstytucje)
oraz idee liberalizmu ekonomicznego. W
większości podejmowano walkę z religią i przywilejami Kościoła, choć w różnych
państwach akcenty oświecenia były rozłożone różnie. Krytykowano zacofanie,
feudalizm, dotychczasową władzę państwową, sposób nauczania kleru. W opozycji
do Oświecenia pojawiła się ideologia konserwatywna. Konserwatyści odrzucali
indywidualizm stawiając znaczenie wspólnoty wyżej niż prawa jednostki.
Podkreślali rolę emocji w życiu człowieka podważając znaczenie racjonalizmu.
Jednak największa rozbieżność dotyczyła natury człowieka. Konserwatyści
uznawali, że ludzie są skażeni grzechem pierworodnym. W praktyce oznacza to
naturalną skłonność do czynienia zła, której nie da się usunąć dzięki
wychowaniu czy poprawie warunków życia. Konserwatyści jako jedyne lekarstwo na
wady ludzkiej natury uznawali przywiązanie do tradycji oraz religii
postrzeganej jako źródła wartości. Władza opierająca się na takich ideałach
miała bronić obywateli przed ich własną odpowiedzialnością. Rewolucja
francuska, mocno zaciążyła na zwolennikach Oświecenia.
Franciszek Bacon (1561–1626)
pojmował filozofię jako wiedzę eksperymentalną i użyteczną. Bacon nie zajmował
się obszernie istnieniem Boga, zakładając, że jest to sprawa wiary. Poznanie
Boga za pomocą filozofii jest niemożliwe. Bacon za wyjątkowo bezużyteczne
narzędzie nauki uznał sylogizm. Zdaniem Bacona trzeba operować doświadczeniem,
a nie założeniami. Filozoteim inaczej spostrzega możliwości poznania przez rozum,
a sylogizm uważa za bardzo dobre narzędzie logiczne. Bacon nie
negował znaczenia rozumu w poznaniu. Rozum i zmysły muszą ze sobą
współpracować. Taka współpraca daje pewność wiedzy. Z tym poglądem
należy się zgodzić.
Kartezjusz (1596–1650),
filozof, matematyk i fizyk. Reprezentant nowożytnego racjonalizmu. Zamierzał
zbudować naukę obejmującą wszystkie gałęzie wiedzy, które twierdzenia byłyby
tak pewne, klarowne jak twierdzenia matematyki. W systemie filozofa jedynym
źródłem poznania jest rozum, zmysły nie pełnią funkcji poznawczych, lecz
wyłącznie praktyczne. Myślę, więc jestem
(łac. cogito ergo sum) – naczelna zasada Kartezjańskiej filozofii. Ta
słynna maksyma jest sparafrazowanym zdaniem Cycerona: Żyć to myśleć (łac.
Vivere est cogitare). Mawiał
de omnibus dubitandum (łac. o
wszystkim należy wątpić). Jeżeli istnieję, to zawdzięczam to czemuś spoza
siebie. Każdy skutek ma swoją przyczynę. Istnienie wymaga uzasadnienia. Skoro
Świat istnieje, musi mieć swoją przyczynę. Ze względu na brak racjonalnego
wytłumaczenia fenomenu istnienia Świata, pozostaje nam przyjąć, że przyczyna
była nadzwyczajna, nietypowa, transcendentna. Przyczynę tę nazwano Bogiem.
Kartezjusz uważał, że dopóki dusza pozostaje w ciele,
połączona jest z nim specjalnym organem w mózgu, który nazwał szyszynką.
Głosił: Nikt nie ponosi kary za swe myśli; Bóg dał człowiekowi wolną
wolę, ale pociągnęło to za sobą możliwość popełniania przez niego błędu.
Dzieła Kartezjusza potępił Kościół reformowany na
synodzie w Utrechcie w 1656 r., a Kościół katolicki w 1663 r. wpisał je do indeksu ksiąg zakazanych. W
1757 r. Benedykt XIV uchylił dekret z 1616 r.
Blaise Pacal (1623–1662),
fizyk, matematyk. Ma duże zasługi w nauce. W następstwie doświadczonego przezeń
w roku 1654 mistycznego przeżycia porzucił działalność naukową, poświęcając się
filozofii i teologii. Ukazując ograniczoność poznania rozumowego przeciwstawił
się zarówno Kartezjuszowi, jak też teologicznym spekulacjom. Nie rozum i
dedukcja, ale intuicja, porządek serca pozwala człowiekowi orientować się w
świecie – tylko sercem można odczuć swój tragiczny los, swoją wielkość i nicoś
zarazem. Wiara w Boga jest dla Pascala wyłącznie sprawą serca. Rozum nie może
dowieść jego istnienia – nigdy nie jest ono dane w sposób pewny (nie byłoby
wówczas miejsca na wiarę. Pascal mocno podkreśla wiarę. Według filozoteizmu
najpierw musi być wiedza, aby można było w coś uwierzyć. Trzeba wiedzieć w co
należy uwierzyć i dlaczego. Rozumowanie Pascala nie jest błędne, ale dla
filozoteizmu niewystarczające.
John Locke (1632–1704)
angielski filozof, twórca klasycznej postaci empiryzmu oraz podstaw
teoretycznych rządów demokratycznych. W filozofii zajmował się głównie teorią
poznania. W jej ramach stworzył aparat pojęciowy, będący później podstawą wielu
systemów filozoficznych od empiryzmu po fenomenologię. Pragnął stworzyć
klarowny system pojęć zgodnego ze zdroworozsądkowym podejściem do
rzeczywistości. To podejście
zdroworozsądkowe było inspiracją twórczą dla autora filozoteizmu.
George Berkeley (1685–1753)
irlandzki filozof, misjonarz anglikański, myśliciel. Opracował system
filozoficzny zwany idealizmem empirycznym, idealizmem subiektywnym albo
immaterializmem. Jak twierdził, to co daje się ująć bezpośrednio podczas
obserwacji rzeczywistości, to doznanie percepcyjne (np. jabłko). Natomiast
domniemanie, że istnieje coś ponad to, poza doznaniami, domniemanie, że np.
jabłko jest czymś więcej niż jedynie układ doznań percepcyjnych, jest
nieuprawnione i jest metafizycznym zmyślaniem. Tak naprawdę dane są tylko dwie
rzeczy – same bodźce i wygenerowane na ich podstawie idee. Jeżeli byt nie jest
spostrzegany, to nie ma się pewności czy on istnieje. Doszedł on do wniosku,
że trudno jest stwierdzić obiektywność
świata materialnego. To, że stale wracamy do tych samych spostrzeżeń jest
zasługą Boga, który dał nam zdolność obserwacji racjonalnie skonstruowanego
świata materialnego. Teoria Berkeleya choć jest wydumana, stanowi twórczy
impuls dla filozoteizmu. Będzie o tym mowa szerzej przy opisie samego systemu filozoteizmu.
Voltaire (1694–1778) był
zwolennikiem liberalizmu, traktujący z rezerwą każdą religię i ideologię. Jego
dzieła cechuje krytycyzm, odrzucenie autorytetów oraz tolerancja dla
różnorodnych postaw, racjonalizm, odrzucenie instytucji kościoła. W dogmatyzmie
religijnym dostrzegł przyczyny nietolerancji, brak wolności, prześladowań i
niesprawiedliwości. Voltaire potępiał fanatyzm religijny, ale i ateizm.
Deklarował wiarę w Boga jako pra-przyczynę wszystkiego. Postulował rozdział
państwa i Kościoła oraz tolerancję dla wszystkich religii.
Podobną drogą poszedł filozoteizm. Za pomocą metod badawczych Voltaire’a
opracowana została własna filozofia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz