Les évangiles de Matthieu, Marc et Luc (synoptiques)
indiquent que évangélistes connaissaient
leurs études ou ont
utilisé les mêmes sources écrites. L'Evangile de Jean est très différente.
Il a été écrit plusieurs
années plus tard que les synoptiques.
De toute évidence, on peut voir que le
développement de manière ordonnée, porter élaboré concept théologique. En l'absence de connaissance des faits est rempli d'images de allégories,
ésotérique, symbolique. Cette apologie de Jésus-Christ. Il était basé sur les modèles
de la littérature grecque, la
philosophie païenne et la
littérature de sagesse. Il utilise la doctrine des Logos décrites
dans l'Ancien Testament (com. Proverbes 8:22; Sage 7).
L'évangile de Jean oblige les réflexions d'un ordre supérieur,
d'où que l'on appelle l'esprit
évangélique. Essayer de traduire le
langage humain réalité surnaturelle. D'autres l'appellent l'évangile de haute sacerdotale. Est
la valeur de celui-ci ne soit pas
une fatalité? Cela dépend de ce que sont les attentes. Certains aiment à se laisser emporter mot, d'autres sur la base de la vérité, ils viennent à ravissement spirituel. Je
fais partie de ce dernier. Je
préfère la prose que la poésie,
la vérité de symbolisme et métaphore. Les premiers
versets de l'Evangile porte
un message inhabituel.
Au commencement était la Parole, et la Parole
était avec Dieu, et la Parole était Dieu.
Elle était au commencement avec Dieu.
Toutes choses ont été faites par elle, et rien de ce qui a été fait n'a été fait sans elle.
En elle était la vie, et la vie était la lumière des hommes.
La lumière luit dans les ténèbres, et les ténèbres ne l'ont point reçue (Jean 1:1–5).
Elle était au commencement avec Dieu.
Toutes choses ont été faites par elle, et rien de ce qui a été fait n'a été fait sans elle.
En elle était la vie, et la vie était la lumière des hommes.
La lumière luit dans les ténèbres, et les ténèbres ne l'ont point reçue (Jean 1:1–5).
Si 6 verset ne concerne
pas Jean, qui introduit le lecteur à la terre, il
semblerait que le début de
l'Évangile est la liturgie qui
décrit la vérité la plus profonde. Il est la prière de rang
égal prière donné par Jésus.
Prologue de l'Évangile est interprétée différemment et de lire
différemment. L'église chrétienne
lit la préexistence de Jésus ici. Au mot
Logos est le Fils de Dieu caché: Et la
Parole a été faite chair (Jean 1:14).
Personnellement, je l'ai lu le prologue légèrement plus large que celle prévue par la catéchèse. Au
commencement était Dieu (l’Acte agissant) que sa volonté a créé le monde. Voici les logos (mot) joue le rôle d'agir: Toutes choses ont été faites par elle (Jean 1,3). Dieu
a appelé les êtres vivants. La
même vie humaine est dotée de
la lumière, qui est la sagesse et la connaissance du surnaturel.
L'obscurité ne peut pas occulter la vérité. La lumière pénètre dans l'obscurité. Il est un signe de la puissance de Dieu.
Non seulement Jésus
est le Fils de Dieu: Mais à tous ceux
qui l'ont reçue, à ceux qui croient en son nom, elle a donné le pouvoir de
devenir enfants de Dieu, lesquels sont nés (Jean
1:12), mais toutes les
personnes. Ceux qui reconnaissent le Créateur réjouisse
dans ce fait, le reste ne savent toujours pas. Verse Et la parole a été faite
chair (Jean
1:14) applique à chacun d'entre nous. Chaque nouveau-né, le «la parole», et le Créateur, donc je préfère agir devient étant
dans l'espace réel. Donc, ce qui est différent de nous, Jésus? Seulement l'acquisition de cadeaux
développés et inhabituelles reçu du Père. Si Dieu
le Père a envoyé son Fils, qu'il
savait qu'il sera un Dieu extraordinaire et
de soutien. Mais sans la volonté
de Jésus lui-même aurait pu prendre
une toute autre histoire.
L'Évangile de Jean, même si elle est un développement humain apporte aussi des vérités universelles. Ils sont situés
sous le pont ou le contenu littéral ou encore pas
encore lu, inaperçu. Peut-être
que Dieu a donné évangélistes
cadeau spécial de la lecture (inspiration) questions surnaturelles. Cependant, tous sont contaminés par l'imperfection humaine.
Tłumaczenie
Ewangelie Mateusza, Marka
i Łukasza (synoptyczne) wskazują, że ewangeliści wzajemnie znali swoje
opracowania, lub korzystali z tych samych źródeł pisanych. Ewangelia Jana jest
zupełnie inna. Napisana była o wiele lat później niż synoptyczne. Wyraźnie
można z niej odczytać, że jest opracowaniem uporządkowanym, niosącym
wypracowaną koncepcję teologiczną. Z braku znajomości faktów jest przepełniona
obrazami alegorii, ezoteryki, symboliką. To apologia Jezusa Chrystusa. Oparta
została na wzorach literatury greckiej, filozofii pogańskiej i literaturze
mądrościowej. Wykorzystuje naukę o Logosie zarysowanej w Starym Testamencie
(por. Prz. 8,22; Mdr 7) .
Ewangelia Jana wymusza
refleksje wyższego rzędu, stąd nazwana jest Ewangelią duchową. Próbuje
tłumaczyć ludzkim językiem nadprzyrodzoną rzeczywistość. Inni nazywają ją
ewangelią arcykapłańską. Czy wartość jej nie jest przesadzana? Zależy jakie są oczekiwania. Niektórzy lubią
byc unoszeni słowem, inni na bazie prawdy sami dochodzą do zachwytów duchowych.
Ja należę do tych drugich. Wolę prozę niż poezję, prawdę od symboliki i
metafory. Pierwsze wersety Ewangelii niosą niezwykły przekaz. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i
Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało,
co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła (J 1,1–5). Gdyby 6 werset nie dotyczył Jana, który sprowadza czytelnika na ziemię można by odnieść wrażenie, że początek ewangelii jest liturgią opisującą najgłębszą Prawdę. To modlitwa równa rangą modlitwy podanej przez Jezusa. Prolog Ewangelii jest różnie interpretowany i różnie odczytywany. Kościół chrześcijański odczytuje tu preegzystencję Jezusa. Pod słowem Logosu kryje się Syn Boży: A Słowo stało się ciałem (J 1,14).
co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła (J 1,1–5). Gdyby 6 werset nie dotyczył Jana, który sprowadza czytelnika na ziemię można by odnieść wrażenie, że początek ewangelii jest liturgią opisującą najgłębszą Prawdę. To modlitwa równa rangą modlitwy podanej przez Jezusa. Prolog Ewangelii jest różnie interpretowany i różnie odczytywany. Kościół chrześcijański odczytuje tu preegzystencję Jezusa. Pod słowem Logosu kryje się Syn Boży: A Słowo stało się ciałem (J 1,14).
Osobiście odczytuję słowa prologu nieco szerzej niż
podaje to katecheza. Na początku był Bóg (Akt działający), który swoją wolą
stworzył świat. Tu logos (słowo) spełnia rolę działającą: Wszystko przez Nie
się stało (J 1,3). Bóg powołał istoty żyjące. Samo życie ludzkie jest
obdarzone światłością, która jest mądrością i wiedzą nadprzyrodzoną. Ciemność
nie jest w stanie przyćmić Prawdy. Światłość przenika ciemność. Jest znakiem
Bożej potęgi.
Nie tylko Jezus jest Synem Bożym: Wszystkim
tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi (J
1,12), ale wszyscy ludzie. Ci, którzy przyznają się do Stwórcy radują się tym
faktem, pozostali jeszcze o tym nie wiedzą. Werset A Słowo stało się ciałem (J 1,14) dotyczy nas wszystkich.
Każde nowonarodzone dziecię, przez „słowo”, a więc wolę działającą Stwórcy
staje się bytem w przestrzeni realnej. Czym więc różni się od nas Jezus? Jedynie pozyskaniem wypracowanych i
niezwykłych darów otrzymanych od Ojca. Jeżeli Bóg-Ojciec posłał swego Syna, to
wiedział, że będzie On niezwykły i Bogu przychylny. Jednak bez woli samego
Jezusa inaczej potoczyłaby się historia.
Ewangelia Jana, mimo, że jest opracowaniem ludzkim niesie
też prawdy uniwersalne. Umieszczone są one albo pod pokładem treści
literalnych, albo do dzisiaj jeszcze nie odczytane, niezauważone. Być może Bóg
obdarzył ewangelistów szczególnym darem odczytywania (natchnienie) spraw nadprzyrodzonych. Jednak wszystkie są
skażone ludzką niedoskonałością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz