Tous les évangélistes mentionnent
de Jean-Baptiste. Il est le produit phare de la figure du Nouveau Testament. Ils mentionnent également des sources historiques bibliques. Personne
ne conteste son existence. Il a
sa place et le respect de
l'histoire.
Jésus-Christ quand il est venu dans les nuées du ciel est devenu une figure religieuse. Aura ésotérique
autour de lui. Il est différent, céleste, inhumains. Il est sur un pied d'égalité avec Dieu (classe supérieure). Naturellement, il est venu vers lui la
distance. La grande, et j'était minuscule. Il est
dans la gloire, je suis dans les difficultés de la misère terrestre. Il me
comprend-il? Peut-être que oui,
peut-être pas? Je vais essayer de
le prier. Cela peut faire une différence. Jusque-là, je
bâtirai autels à lui, je l'ai idolâtré, cultivé, encadrée dans le cadre. Il est devenu le sujet de la foi, un personnage de l'autel.
À travers les méandres de religieux Il a perdu ce
qui est plus important pour lui. Il
est l'un d'entre nous. Par la
résurrection il a montré qu'il est
éternellement vivant, mais il est hors
de portée de notre vue. Il
est parmi nous. Plus nous traitons lui vraiment,
pas religieusement, plus nous
nous sentirons sa proximité. Avec
le vrai Jésus peuvent être des amis.
On peut tomber en amour avec l'homme
l'aiment. Il n'y a rien que nous ne pouvons pas le voir. Il est.
Tłumaczenie
Wszyscy ewangeliści wspominają Jana Chrzciciela. Jest on postacią
sztandarową Nowego Testamentu. Wspominają o nim również pozabiblijne źródła historyczne. Nikt nie podważa jego
istnienia. Ma on swoje miejsce i szacunek w historii.
Jezus Chrystus kiedy wszedł w
niebiańskie obłoki stał się postacią religijną. Otoczyła go aura ezoteryczna.
On jest już inny, niebiański, nieludzki.
On jest na równi z Bogiem (z wyższych sfer). Siłą rzeczy zrodził się do
Niego dystans. On Wielki, a ja malutki. On jest w chwale, ja w trudach
ziemskiej niedoli. Czy On mnie zrozumie ?
Może tak, może nie ? Spróbuję pomodlić się do Niego. Może to coś
da. Póki co, będę mu budował ołtarzyki, będę Go wielbił, kultywował, oprawiał w
ramki. On stał się przedmiotem wiary, postacią z ołtarza.
Przez meadry religijne Jezus
zatracił to,co jest w Nim najbardziej istotne. On jest jednym z nas. Przez
zmartwychwstanie pokazał, że jest wiecznie żywy, choć przebywa poza zasięgiem
naszego wzroku. On jest wśród nas. Im bardziej będziemy traktować Go realnie, a
nie religijnie, tym bardziej będziemy odczuwać Jego bliskość. Z realnym Jezusem
można się zaprzyjaźnić. Można pokochać go miłością ludzką. To nic, że Go nie
widzimy. On jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz