Jezus związał życie rzeczywiste z nadprzyrodzonym. Jest Ikoną tego co Boskie i ludzkie. Jego rola stała się ideą sama w sobie. Rudolf Bultmann (1884–1976 teolog ewangelicki), uważał, że historyczna postać Jezusa nie posiada dla wiary pierwotnego Kościoła żadnego konstytutywnego znaczenia: Co się działo w Jezusowym sercu tego nie wiem i nie chcę wiedzieć. Takie stanowisko uważam w pewnym sensie za zamach na prawdę historyczną. Gdyby nie Jezus historyczny, nie byłoby Ewangelii ani Pism Nowego Testamentu. Spirytualizacja Chrystusa jest niebezpiecznym krokiem w kierunku egzystencjalizmu Heideggera (Bycie i czas, niem. Sein und Zeit, 1927), która prowadzi do niepełnego i fałszywego obrazu Chrystusa. Rudolf Bultmann wiąże początki chrześcijaństwa z gnozą (forma świadomości religijnej). Gnostycy głoszą istnienie prawdy hermetycznej, ukrytej.
W perykopie Warunki naśladowania Jezusa (Łk 9,22–27) autor podaje warunki naśladowania Jezusa. Warto się z nimi zapoznać. Kto chce iść za Mną, nie się zaprze samego siebie (Łk 9,23). Człowiek powinien znać swoje słabości. Trzeba się im przeciwstawić. Nie jest to łatwe, a nawet trudne. Zrezygnować ze swoich zwyczajów, które działają już w podświadomości. Niektóre są już odruchem bezwarunkowym. Trzeba otworzyć się na inne wartości. Jezus mówi: Mnie naśladujcie (Łk 9,24). Łatwo powiedzieć. Jezus był nastawiony na dobro drugiego człowieka. Z drugiej strony podpowiada, że trzeba nie odrzucać własnego krzyża. Jeszcze trudniej. Nosić swój krzyż i działać jednocześnie dla dobra innych. Własny krzyż jest z nadania losu. Nie ma się czym chwalić. Trzeba trudności pokonywać i nie nadawać im za dużej rangi. Cierpienia przyjmowane wolą (wolistyczne) mają sens. Generują dobro (funkcjonały), które ofiarowane, czynią rzeczy wielkie. Jeżeli brak odbiorców należy ofiarować je Bogu, aby On wykorzystał je dla dobra najbardziej potrzebujących. Jezus mówi: kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa (Łk 9,24). Niezwykła to nadzieja na przyszłość. Cierpienia ofiarowane włączane są do cierpień Jezusa, które mają sens Odkupieńczy. Jezus zachęca każdego do przyłączenia się do tych aktów (odkupieńczych). Czy może być coś wspanialszego. Zwykły człowiek może sięgnąć po taki zaszczyt! Wielkość człowieka polega na tym, że każdy, nawet najbiedniejszy, chory i słaby może zrobić tak wiele. Mając taką świadomość, jak nie kochać Jezusa.
Perykopa Przemienienie Jezusa (Łk 9,28–36; Mt 17,1–8; Mk 9,2–8) jest antycypacją (to co przyszłe) chwały Jezusa. Wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe (Łk 9,29). To znak, że w ciele uwielbionym oblicza ludzkie zmienią się. Na twarzy pojawi się radość nadprzyrodzona. Lśniąco białe odzienie będzie świadczyło o czystości i nieskazitelności duszy. Z obłoku Bóg poświadczył, że Jezus był Wybrańcem Boga: To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie (Łk 9,35).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz