Od początków Świata trwa spór. Czy Bóg jest, czy Go nie
ma? Czy Boga można traktować jako Idee, produkt ludzkiego wymysłu? Wybieram trudną drogę rozumowania,
posługując się tezą. Bóg jest produktem
ludzkiego rozumu. Człowiek stworzył Go według własnych potrzeb i określił Jego
atuty. Stworzył wzorzec, do którego się sam odwołuje.
Po pierwsze, produkt istniejący tylko w rozumie nie ma
mocy sprawczej. Wymyślony Bóg nie tłumaczy istnienie Świata, praw nim
rządzących i istnienie człowieka. Za taka definicją powróciłyby koncepcje istnienia
wiecznej materii, czasu i świata. Ta teza jest w sprzeczności z nauką.
Pojęcia dobra, miłości, miłosierdzia nie miałyby
osadowienia, a więc realnego źródła. Byłyby czystymi pojęcia bez pokrycia.
Takie pojęcia jak cel życia i sens uległy by
degradacji. Ludzkie uczucia straciłyby swoje podstawy, a to z kolei
doprowadziło do zwierzęcenia ludzkiego życia.
Gdy się mówi: To jest pies, to za treścią chowa się
konkretny pies. Takie pojęcia jak dobro, energia, zgryzota, szczęście ujmuje
się w pojęciach funkcjonału, czyli nie-bytu, którym się przypisuje się realne
dynamiczne istnienie. Za nie-bytami ukrywa się też autorytet Stwórcy.
Za słowami: dobro, miłość, miłosierdzie, nadzieja kryje
się realny podkład, podmiot, który istnieje w postaci funkcjonału. W ten
sposób, jeżeli ktoś mówi o miłości, to nie jest to tylko puste słowo a realne
istnienie upodmiotowione. Dlatego Miłość oprócz znamion dynamicznych jest
określeniem samego Boga. Niektóre pojęcia pozostają w obszarze narzędzi Boga
jakim jest np. "dobro, nadzieja".
Bez Boga Świat
nie ma sensu. Bóg wymyślony nie spełnia ludzkich oczekiwań. Komplikuje się obraz świata. Niczego nie można
wytłumaczyć i zrozumieć. Bóg wymyślony jest martwy, zamknięty w
granicach ludzkiego umysłu. Jego akceptacja Go ożywia. Staje się obecny dla
wszystkich. Porządkuje Świat. Przywraca sens stworzenia.
Jezus jest bytem, ale Jego boskość lepiej się tłumaczy
Aktem działającym. Realizuje się w granicach dynamiki Boga. Nie zajmuje Jego
miejsca, a doskonale uzupełnia, stając się obrazem Boga żywego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz