Dla mnie to najpiękniejszy dzień w
roku. Gdy były małe siedziały mi na kolanach, gdy dorosły muszę je dźwigać na
plecach, ale czynię to dobrowolnie angażując całą swoje serce i duszę. Niedługo
będę "młodym" pradziadkiem. Będąc dzieckiem, ojcem i dziadkiem
kochałem dzieci tą samą miłością. Teraz tym się różnię od czasów młodości, ze
krzywda dzieci wyciska mi łzy. Nie mogę oglądać filmy w telewizji, w kinie i w
świecie rzeczywistym tragedię bezbronnych dzieci. Dlatego z największym
oburzeniem przyglądam się obecnemu rządowi, który przesiaduje godzinami w
Kościele, demonstrując swoją pobożność, a nieczuły jest na krzywdy biednych
uchodźców, którzy narażeni są na śmierć, głód i poniewierkę. Po pretekstem
obrony polskich interesów są ślepi na krzywdy innych. Ta hipokryzja, wkurza
mnie do całego. Finansują ks. Tadeusza
Rydzyka niebotycznymi kwotami, po daje im to korzyści polityczne, a mają węża w
kieszeni dla biednych braci. Przyjmowanie uchodźców wiąże się z ryzykiem, ale
dobro wyrządzone w trudnych okolicznościach liczy się podwójnie. Prawdziwe
dobro rodzi się w bólach (przykład Ofiary Krzyża). Jezus Chrystus dał nam
przykład i wspaniałą lekcje etyczną. PIS ma to w największym poważaniu. Jezus
tak skomentował modlitwy faryzejskie: Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej
izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest
w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie
(Mt 16,6). Może syn pani premier Szydło, który został obecnie księdzem pouczy swoją matkę, że źle postępuje.
Pisałem, o tym, że w oczach małych,
niewinnych dzieci widzę oblicze Boga. Rozkoszuję się moim ostatnim wnuczkiem
Ksawerym. Jest uroczy, zmyślny i kochany. Przedostatni Jakub to bardzo sprytny
i sprawny mały człowiek. Wnuczka Monika jest w stanie błogosławionym, a Piotruś
rośnie na pociechę rodziców. Wszystkie kocham, ale inaczej. Każde jest
indywidualnością, na własną miarę uszyty. Bóg dał im zdrowie i za to Bogu jestem
wdzięczny.
W tym uroczym dniu nie pora na
wytykanie wad. Ma je każdy, a to indywidualizuje człowieka. Nie ma ludzi złych,
są tylko zagubieni. W mojej rodzinie jest miejsce na cztery pokolenia. Jest
wesoło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz