W łonie Parmenidesa utworzyła się szkoła, która specjalizowała
się w opracowywaniu metod prowadzenia sporów. Chodziło o umiejętność
wykazywania drugiemu sprzeczności. W szkole tej sformułowano 4 antynomie –
logiczne sprzeczności, w tym:
Kłamca: Kłamca, który kłamie
mówi prawdę.
Rogacz: Tego czego się nie zgubiło,
to się posiada. Kto rogi nie zgubił ten je posiada.
Antynomie, śmieszne w same w sobie, obrazują jak można
manipulować językiem, a w efekcie ludźmi.
Na pierwszy rzut oka paradoksy są trudne do rozwiązania. Należy zauważyć,
że w przypadku nieskończonej liczby odcinków, suma daje odcinek o skończonej
długości, a więc czas potrzebny do przebycia tego odcinka również jest
skończony. Wspomniany paradoks Achillesa i żółwia omawia zjawisko jedynie na
odcinku drogi, na którym można było drogę i czas dzielić na nieskończoną ilość
odcinków.
Paradoksy są sformułowaniami efektownymi, ale w efekcie
sprzecznymi z rzeczywistością. Nauka zna wiele paradoksów fizycznych. Paradoks
Heinricha Olbersa (Jeżeli gwiazdy są równomiernie rozłożone w nieskończonej
przestrzeni, to według fizyki klasycznej, jasność wszystkich gwiazd nakładając
się na siebie, powinna sprawiać świecenie całego nocnego nieba jednostajnym
blaskiem. Tymczasem tak nie jest, a wieczorne niebo jest ciemne i tylko z
rzadka usiane gwiazdami) podważał ówczesne wyobrażenie wszechświata. Wiele
jest paradoksów związanych z teorią względności, np. paradoks bliźniąt.
Paradoksy matematyczne najczęściej opierają się na ukrytym dzieleniu przez
zero. Paradoks teologiczny w pytaniu: Czy Bóg może stworzyć kamień, który sam
nie udźwignie? Należy być bardzo ostrożnym w przyjmowaniu tez, które opierają
się na karkołomnych hipotezach i założeniach. Można wpaść w pułapkę paradoksów
i w konsekwencji bardzo się ośmieszyć. Pismo św. jest utkane paradoksami,
dlatego jego tekst wymaga egzegezy.
Bardzo niebezpieczne jest tłumaczenie paradoksów jako
efekt działania mocy natury duchowej. Niestety, przy fundamentalnym podejściu
do religii takie przypadki mają miejsce. Argumenty logiczne, tłumaczące nie
zawsze są przyjmowane. Ze względu na niepewność zdarzeń cudownych należy
podchodzić do nich z ogromną rezerwą. Cuda nie są potrzebne do wiary.
Więcej, zaburzają obraz Boga, który jest niejako zmuszany do działań przeciw
prawom, które sam ustanowił.
W pierwszym okresie filozofii
starożytnej wykrystalizowały się dwa przeciwstawne stanowiska. Teoria o
powszechnej zmienności zwana wariabilizmem i teoria o powszechnej stałości
zwana statyzmem. Te dwie orientacje filozoficzne ciążyły przez całe stulecia na
rozwoju filozofii. Już w starożytności były podejmowane próby uzgodnienia tych
dwóch stanowisk między sobą. Takiej
próby dokonywali w V wieku przed Chr.
tacy myśliciele jak Empedokles, Anaksagoras, Demokryt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz