Dzisiaj trzeba odwagi mówiąc do gawedzi, że czas płynie
różnie. Słuchacze odcinają się od takich informacji. Ich odbiór linearnego
upływu czasu jest zakodowany w umyśle na trwale. Trzeba dokonać w swoim umyśle
iluminacji (ponownego olśnienia), otwarcie się na nową wiedzę, która kłóci się
z własnymi odczuciami (zdrowym rozsądkiem) i dotychczasową wiedzę.
Wobec wiedzy utartej od stuleci, czas jest miarą
zmienności. Z tej tezy wynika, że jak nie ma zmienności, to czasu nie ma.
Fizyka współczesna
przynosi nową prawdę. Czas jest parametrem fizycznym czasoprzestrzeni i jest
wielkością zmienną zależną od pól grawitacyjnych i poruszających się układów
odniesienia (np. paradoks bliźniąt).
Wszyscy jednak zgodzą się z czasem subiektywnym. Upływ
czasu zdaje się być różny w zależności od
zaangażowania emocjalnego. Czas spędzony na przyjemnościach biegnie
szybko, a dla zmartwień wolno.
Czy zmienność czasu dotyczy wieczności? Z punktu
matematycznego wieczność jest zmierzaniem do nieskończoności niezależnie czy
biegnie wolno , czy szybko. Niebiański czas podlega tezie rzeczywistej, że jest
miarą zmienności. Taka sytuacja ma miejsce w trakcie oczyszczania stanu duszy,
aby połączyć się z boską doskonałością. To też jest zmienność, choć tylko
duchowa.
Można powiedzieć, że czas jest
nie tylko miernikiem jego upływu, ale jest wartością samą w sobie. Gdyby
tak nie było, wieczność byłaby bez znaczenia.
Czas niebiański powraca do pojęcia czasu linearnego. Niech
sobie biegnie jak chce, aby trwać w szczęściu, chyba, że główny Projektant
Świata szykuje nam nową jakość?
W Niebie dokonuje się retrospekcja czasowa. Według
relacji tych, którzy przeżyli śmierć kliniczną są po takich doświadczeniach. Można
go porównać do wyświetlania filmu.
Cofanie w czasie jest zjawiskiem duchowym i ni podważa biegnącego czasu
w przód.
Czy utrzymywanie przez długi czas stanu szczęścia nie
jest nudne? Na to pytanie odpowiem sobie, jak będę go przeżywać. Może szczęście
niebiańskie rośnie z czasem i nie ma granic? Tu dochodzę do granicy poznania
wyznaczonej przez Stwórcę. Choćbym spotkał nawet mądrzejszego, który by chciał
mi to wytłumaczyć, to nie zrozumiem, bo nie jest mi to dane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz