Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 11 listopada 2013

Trudny początek chrześcijaństwa

 
          Od samego początku Kościół musiał borykać się z wieloma problemami. Przede wszystkim był mocno związany z judaizmem i jego kultem; z gnostycyzmem, który bazował na obcych religiach Wschodu; religią pogan; zwyczajami lokalnymi; tradycją, herezjami, ruchami ortodoksyjnymi (enkratyzmem[1]), heterodoksją[2]. Doktryna chrześcijańska tworzyła się na zasadzie sprzeciwu do głoszonych coraz to nowych poglądów. Sama doktryna chrześcijańska nie była jeszcze  powszechnie znana. Ewangelie były interpretowane subiektywnie. Wielu podchodziło do wiary rozumowo, ale byli i tacy, którzy trzymali się mocno przesłanek apokaliptycznych, mitycznych i legend. 

          Już w 49 r. na soborze jerozolimskim rozważano dwa stanowiska. Czy chrześcijaństwo ma pozostawić w sobie korzenie judaizmu, czy całkowicie od nich odejść. Zwyciężyła opcja pierwsza. Zrezygnowano jedynie z niektórych obrządków żydowskich jak np. z obrzezania (przyczynił się do tego bunt nawróconych pogan w Antiochii). Chrześcijanie uważali siebie za nowy Lud Boży. Zachowali żydowski obrzęd chrztu (w Jordanie), nadając jemu inny wymiar teologiczny. Upadek Jerozolimy i zniszczenie Świątyni żydowskiej w 70 r. uwolnił chrześcijaństwo od presji żydowskich.

          W początkowym okresie chrześcijaństwa powstało wiele wspólnot  religijnych opierających się na niuansach rodzącej się doktryny chrześcijańskiej. Wiele wspólnot miało charakter judeochrześcijański (nawróceni sadokici w Damaszku). Podobnie pojawili się mandejczycy, u których istotnym elementem był chrzest wzorowany na chrzcie w Jordanie. W czasach Jana grupy takie nazywano baptystami. Ich wiara opierała się na mieszance wierzeń: egipskich, żydowskich, chrześcijańskich, gnostyckich i perskich. Sekta nazarejczyków działała w Transjordanii. Byli to chrześcijanie judaizujący.  W tym środowisku pojawili się ebionici (ubodzy), odrzucających ofiary, praktykujący częsty zwyczaj kąpieli oczyszczających. Jezusa uważali bardziej za proroka niż Syna Bożego. Podobnie uważali Elkazaici (doktryna opracowana na podstawie objawienia przez anioła). Odrzucali oni krwawe ofiary ze Starego Testamentu. W tym samym duchu pojawili się nikolaici, którzy w części potępiali Boga Starego Testamentu. Głosili nieskrępowaną swobodę obyczajów.

          Pod koniec I wieku pojawił gnostycyzm jako jedna z form gnozy[3]. Głosił on, że świat jest nieprzyjazny dla człowieka. Jest on obcy Bogu i nie jest Jego dziełem (jest dziełem sił niższych zwanych Archontami, których przywódcą jest demiurg). Jak podają źródła. Człowiek jest niespójnym konglomeratem ciała, duszy oraz ducha (pneumy). Jego prawdziwą jaźnią jest pneuma, równie obca światu, jak Bóg. Prawa natury zniewalają człowieka, a jego ciało i dusza (w tym psychika) aktywnie mu się przeciwstawiają, ograniczają i upokarzają. Celem życia jest przebudzenie odrętwiałej pneumy i uwolnienie jej z więzów Losu i świata, aby wrócić do Boga. Potrzebne są do tego: wiedza, objawienie, iluminacja co do natury "ja", Boga i świata.

          Cerynt był judeochrześcijaninem. Zachowywał obrzezanie i szabat. Oczekiwał on po zmartwychwstaniu królestwa Chrystusowego na ziemi, o charakterze całkowicie materialnym, oraz odnowienie kultu w Świątyni Jerozolimskiej. Nauczał, że świat nie został stworzony przez Boga, lecz przez bardzo odległą od Niego potęgę (demiurga), która Boga, będącego ponad wszystkim, nie zna. Według Cerynta Jezus był tylko wybitnym człowiekiem. Tym samym zaprzeczał dziewiczemu narodzeniu Jezusa i Jego Boskiej natury. Chrystus zstąpił na ziemię w momencie chrztu pod postacią gołębicy. Głosił nieznanego Ojca, a następnie, przed Męką, opuszczając Jezusa wrócił do Ojca z powrotem. Jezus był więc tylko prorokiem na którego zstąpiła Moc Boża.

          Szymonianie pochodzą od imienia Szymon, który traktowany był jak Bóg. Jak głosił, świat stworzyli aniołowie. Najwyższy Bóg przybywa, aby uwolnić ludzi od aniołów, którzy źle pokierowali dziełem stworzenia. Typowy gnostycyzm, który potępiał Boga Starego Testamentu i stworzenia, jako Jego dzieło. 

          Podobnie głosił Menander. Jak nauczał, ci, którzy pójdą za nim, nie umrą.

          Satornil z Antiochii przeciwstawiał ukrytemu Bogu siedmiu aniołów-stwórców, na czele których stoi Bóg Żydów. Jak głosił. Człowiek został stworzony przez aniołów. Małżeństwo uważał za wymysł szatana,

          Na bazie bardzo licznych apokryfów (m.in. Jana) pojawili się barbelognostycy, setianie karpokratesi, bazylidesi. Były to wyraźne sekty judeochrześcijańskie, gnostycyzm w czystej formie.

          Pojawili się też ortodoksyjni postacie jak Marcjon, który uprawiał paulinizm północnej Azji Mniejszej. Głosił on obowiązek wstrzemięźliwości. Sekta przedstawiała się jako prawdziwy Kościół. Zdobyła wielu wyznawców w Mezopotamii.

          Walentyn był teologiem i mistykiem. Założył szkołę. Jego doktryna była częściowo gnostycka. Uprawiał tzw. judeochrześcijaństwo egipskie.




[1]  Enkratyzm – pogląd potępiający małżeństwo i wychwalający czystość (dziewictwo).
[2]  Heterodoksja, mylny pogląd, nieprawowierność, uznawanie odmiennych poglądów od obowiązujących w danej religii dogmatów i wykładni oficjalnej...
[3]  Gnoza to forma świadomości religijnej,  To wiedza przynosząca zbawienie. Gnostycy głoszą istnienie prawdy hermetycznej, ukrytej. Człowieka przedstawiają jako istotę uśpioną pogrążoną w odrętwieniu. Wiedza oznacza przebudzenie. Gnoza odwołuje się do obrazu. Jej żywiołem są symbole.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz