Od
samego początku Kościół musiał borykać się z wieloma problemami. Przede
wszystkim był mocno związany z judaizmem i jego kultem; z gnostycyzmem, który
bazował na obcych religiach Wschodu; religią pogan; zwyczajami lokalnymi;
tradycją, herezjami, ruchami ortodoksyjnymi (enkratyzmem[1]),
heterodoksją[2]. Doktryna
chrześcijańska tworzyła się na zasadzie sprzeciwu do głoszonych coraz to nowych
poglądów. Sama doktryna chrześcijańska nie była jeszcze powszechnie znana. Ewangelie były
interpretowane subiektywnie. Wielu podchodziło do wiary rozumowo, ale byli i
tacy, którzy trzymali się mocno przesłanek apokaliptycznych, mitycznych i
legend.
Już
w 49 r. na soborze jerozolimskim rozważano dwa stanowiska. Czy chrześcijaństwo
ma pozostawić w sobie korzenie judaizmu, czy całkowicie od nich odejść.
Zwyciężyła opcja pierwsza. Zrezygnowano jedynie z niektórych obrządków
żydowskich jak np. z obrzezania (przyczynił się do tego bunt nawróconych pogan
w Antiochii). Chrześcijanie uważali siebie za nowy Lud Boży. Zachowali żydowski
obrzęd chrztu (w Jordanie), nadając jemu inny wymiar teologiczny. Upadek
Jerozolimy i zniszczenie Świątyni żydowskiej w 70 r. uwolnił chrześcijaństwo od
presji żydowskich.
W
początkowym okresie chrześcijaństwa powstało wiele wspólnot religijnych opierających się na niuansach
rodzącej się doktryny chrześcijańskiej. Wiele wspólnot miało charakter
judeochrześcijański (nawróceni sadokici w Damaszku). Podobnie pojawili
się mandejczycy, u których istotnym elementem był chrzest wzorowany na
chrzcie w Jordanie. W czasach Jana grupy takie nazywano baptystami. Ich
wiara opierała się na mieszance wierzeń: egipskich, żydowskich,
chrześcijańskich, gnostyckich i perskich. Sekta nazarejczyków działała w
Transjordanii. Byli to chrześcijanie judaizujący. W tym środowisku pojawili się ebionici (ubodzy),
odrzucających ofiary, praktykujący częsty zwyczaj kąpieli oczyszczających.
Jezusa uważali bardziej za proroka niż Syna Bożego. Podobnie uważali Elkazaici
(doktryna opracowana na podstawie objawienia przez anioła). Odrzucali oni
krwawe ofiary ze Starego Testamentu. W tym samym duchu pojawili się nikolaici,
którzy w części potępiali Boga Starego Testamentu. Głosili nieskrępowaną
swobodę obyczajów.
Pod
koniec I wieku pojawił gnostycyzm jako jedna z form gnozy[3].
Głosił on, że świat jest nieprzyjazny dla człowieka. Jest on obcy Bogu i nie
jest Jego dziełem (jest dziełem sił niższych zwanych Archontami, których
przywódcą jest demiurg). Jak podają źródła. Człowiek jest niespójnym
konglomeratem ciała, duszy oraz ducha (pneumy). Jego prawdziwą jaźnią jest
pneuma, równie obca światu, jak Bóg. Prawa natury zniewalają człowieka, a jego
ciało i dusza (w tym psychika) aktywnie mu się przeciwstawiają, ograniczają i
upokarzają. Celem życia jest przebudzenie odrętwiałej pneumy i uwolnienie jej z
więzów Losu i świata, aby wrócić do Boga. Potrzebne są do tego: wiedza,
objawienie, iluminacja co do natury "ja", Boga i świata.
Cerynt
był judeochrześcijaninem. Zachowywał obrzezanie i szabat. Oczekiwał on po
zmartwychwstaniu królestwa Chrystusowego na ziemi, o charakterze całkowicie
materialnym, oraz odnowienie kultu w Świątyni Jerozolimskiej. Nauczał, że świat
nie został stworzony przez Boga, lecz przez bardzo odległą od Niego potęgę
(demiurga), która Boga, będącego ponad wszystkim, nie zna. Według Cerynta Jezus
był tylko wybitnym człowiekiem. Tym samym zaprzeczał dziewiczemu narodzeniu
Jezusa i Jego Boskiej natury. Chrystus zstąpił na ziemię w momencie chrztu pod
postacią gołębicy. Głosił nieznanego Ojca, a następnie, przed Męką, opuszczając
Jezusa wrócił do Ojca z powrotem. Jezus był więc tylko prorokiem na którego
zstąpiła Moc Boża.
Szymonianie
pochodzą od imienia Szymon, który traktowany był jak Bóg. Jak głosił, świat
stworzyli aniołowie. Najwyższy Bóg przybywa, aby uwolnić ludzi od aniołów,
którzy źle pokierowali dziełem stworzenia. Typowy gnostycyzm, który potępiał
Boga Starego Testamentu i stworzenia, jako Jego dzieło.
Podobnie głosił Menander. Jak nauczał, ci, którzy pójdą za nim,
nie umrą.
Satornil
z Antiochii przeciwstawiał ukrytemu Bogu siedmiu aniołów-stwórców, na czele
których stoi Bóg Żydów. Jak głosił. Człowiek został stworzony przez aniołów.
Małżeństwo uważał za wymysł szatana,
Na
bazie bardzo licznych apokryfów (m.in. Jana) pojawili się barbelognostycy,
setianie karpokratesi, bazylidesi. Były to wyraźne sekty judeochrześcijańskie,
gnostycyzm w czystej formie.
Pojawili się też ortodoksyjni postacie jak Marcjon, który
uprawiał paulinizm północnej Azji Mniejszej. Głosił on obowiązek
wstrzemięźliwości. Sekta przedstawiała się jako prawdziwy Kościół. Zdobyła
wielu wyznawców w Mezopotamii.
Walentyn
był teologiem i mistykiem. Założył szkołę. Jego doktryna była częściowo
gnostycka. Uprawiał tzw. judeochrześcijaństwo egipskie.
[1] Enkratyzm – pogląd potępiający małżeństwo i wychwalający czystość
(dziewictwo).
[2] Heterodoksja, mylny pogląd,
nieprawowierność, uznawanie odmiennych poglądów od obowiązujących w danej
religii dogmatów i wykładni oficjalnej...
[3] Gnoza to forma świadomości religijnej, To wiedza przynosząca zbawienie. Gnostycy
głoszą istnienie prawdy hermetycznej, ukrytej. Człowieka przedstawiają jako
istotę uśpioną pogrążoną w odrętwieniu. Wiedza oznacza przebudzenie. Gnoza
odwołuje się do obrazu. Jej żywiołem są symbole.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz