Autor naświetla ważność czystości rasy, a przez to i czystość wiary.
Żydzi uważali się za naród wybrany
przez Boga. Czy słusznie? Na to pytanie nie znam odpowiedzi. Ważne jest, że oni
sami tak myśleli. Wiara ta miała i ma ciągłe skutki. Wierzący Żydzi ustawiają
swoje życie według tej wiary. Naród żydowski jest narodem wybranym przez
Stwórcę. Abraham każe przysiąc swojemu słudze, zarządcy całego jego majątku, aby
dopilnował, w razie jego śmierci, aby syn Izaak nie ożenił się z kanaanką
(obcą, nie żydówką). W zaskakujący sposób Izaak poznaje Rebekę córkę Betuela,
syna Milki, żony Nachora, brata Abrahama. Abraham może być spokojny. Syn
związał się ze swoją rasą. Spotkanie Izaaka i Rebeki ma uroczysty, niemal liturgiczny charakter. Jak widać spełniło się coś bardzo ważnego.
Żydowskim zwyczajem wszystko, co się zdarzyło jest zamierzeniem Pana: Wtedy Laban i
Betuel tak odpowiedzieli: «Ponieważ Pan tak zamierzył, nie możemy ci powiedzieć
nie lub tak (Rdz 24,50). Opowieść jest bardzo ładna i kończy się szczęśliwie: Izaak
wprowadził Rebekę do namiotu Sary, swej matki. Wziąwszy Rebekę za żonę, Izaak
miłował ją, bo była mu pociechą po matce (Rdz 24,66).
Życie rodzinne było wykładnią Bożej Opatrzności. Abraham,
mimo podeszłego wieku, poślubił kobietę o imieniu Ketura (Rdz 25,1). Autor ujawnia, że Abraham miał
wiele drugorzędnych żon i z nimi dzieci. Pod koniec życia wszystkich wyposażył
i oddalił z domu: synów zaś,
których miał z żon drugorzędnych, obdarował i kazał im jeszcze za swego życia
odejść od Izaaka ku wschodowi, do kraju leżącego na wschód (Rdz 25,6).
Większość majątku oddał Izaakowi.
Autor chciał pokazać protoplastę patriarchów Abrahama jako
osobę wybraną i błogosławioną przez Boga, a przez to szczęśliwą i bogatą: A
gdy Abraham dożył lat stu siedemdziesięciu pięciu, 8 zbliżył
się kres jego życia i zmarł w późnej, lecz szczęśliwej starości, syt życia, i
połączył się ze swoimi przodkami (Rdz 24,7–8).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz