Prawda wymaga prostego opisu. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie" (Mt 5, 37). Jeżeli tłumaczenie jej
wymaga wielu słów to z ilością słów
wrasta jej niepewność. Pisałem również, że na podstawie prostych
spostrzeżeń katalaptycznych[1] można odkrywać prawdy i wyprowadzać wnioski.
Np. biblijne opisy można odrzucać, gdy
utożsamiane są z karą Bożą. Według aksjomatu – Bóg nie karze nikogo.
Błędne przesłanki prowadzą do błędnych wniosków (wynika z zasad logicznych).
Człowiek, który przedstawia swoje prace ciągle powołując na swoje ich autorstwo
(bardzo często podkreśla, że on jest ich pomysłodawcą, czy autorem takiej, a takiej
tezy) nie jest rzetelny. Wiedza nabyta pochodzi z obszaru szerokiego.
Niezachowanie skromności i pokory zwiastuje kompleksy, a one bardzo
przeszkadzają w prawidłowym oglądzie rzeczywistości. Prace dr Jana Pająka[2]
nad totalizmem ujmuję jako dalece niepewne i wręcz szkodliwe. Prawda u niego
jest naginana do ozdoby jego image, które domaga się uznania. Jego dowody są
przydługie, uciążliwe, niejasne. Duże wątpliwości budzi jego koncepcja
dipolarnej grawitacji. Wszyscy, którzy uznają UFO za coś realnego umieszczam na
indeksie ludzi fantazyjnych. Jego
ciągoty do polityki (pragnął startować w Nowej Zelandii w wyborach
parlamentarnych w 2014, a w Polsce w
2015 r. na prezydenta, jednakże w wyniku znikomego odzewu ze strony swoich
zwolenników postanowił zrezygnować) wskazują na jego tęsknoty bycia na
świeczniku. Prawdziwy myśliciel kocha zacisze domowe i odgradza się od szumu
medialnego. Wspominam pana Jana nie dlatego, żebym traktował go jako
konkurencję w głoszeniu prawd, ale pragnę ostrzec czytelników od poglądów
wątpliwych. Wiem, że ma on swoich zwolenników. Ze zdjęcia wygląda na miłego
człowieka.
Polecam za to prace (ponad 60) prof. Krzysztofa Meissnera[3]
(ur.1961) opublikowane w czasopismach naukowych[4]
i na portalach internetowych. Człowiek wielkiej wiedzy, czujący
transcendencję. Jego wyniki prac oparte są na najnowszych badaniach
naukowych i są wspaniałym materiałem do dyskusji i wyrabiania światopoglądów..
Filozoteizm ma zastrzeżenia do ogólnej teorii
względności. Nie tłumaczy ona wszystkiego i ma luki w oglądzie rozsądnym. Obecnie cząstka Higgsa nie tłumaczy zjawisk
w wyższych partiach energetycznych. Poszukuje się rodzeństwa Higgsa (cięższych
cząstek, o spinie zero).
Z powodu słabości grawitacji,
nadal jest poza zasięgiem teorii kwantyzacji.
Przestrzegam przed teologami fundamentalistami,
niektórymi biskupami, nawiedzonymi, niedouczonymi kapłanami, katechetami
parafialnymi, którzy formułują szkodliwe teorie. Trzeba się od nich
zdystansować.
Każdy z nas ma obowiązek w swoim rozumie i sumieniu
dokonywać analizy otrzymanej wiedzy, przyjmować dobra a odrzucać plewy. Kto
tego nie czyni naraża się na grzech zaniechania.
Mam świadomość, że nie wyczerpałem poruszanego tematu.
Może to i dobrze. Rzeczywistość jest tak nieodgadniona. Niech inni się
wypowiedzą. Może znajdą się tacy. którzy ubogacą filozoteizm o nowe myśli.
Stanowisko krytyczne jest też wskazane. Jeżeli filozoteizm nie umie sam się
obronić, to można jego idee dorzucić do słomy Tomaszowej (wszystko, co napisałem, wydaje mi się jak słoma w
porównaniu z tym, co zostało mi objawione).
[1]
kataleptyczne
postrzeżenia to spostrzeżenia gwarantujące ujmowanie rzeczy takimi,
jakimi są one naprawdę dokonywane przez podmiot poznający w
określonym stanie, z odpowiedniej odległości, dostatecznie długo trwające,
sprawdzane przez inne spostrzeżenia itd.
[2] Dr Jan Pająk Jan Pająk (1946) – polski inżynier, ufolog, badacz
niewyjaśnionych zjawisk, zbieracz mądrości ludowych różnych kultur prowadzi
wiele blogów w których prezentuje swoje odkrycia na temat mechaniki Wszeświata,
Boga, świata nadprzyrodzonego, tajemnic przyrody i tym wsyzstkim czym zajmuje
sie filozoteizm.
[3]
Polski fizyk
teoretyk, profesor doktor
habilitowany nauk fizycznych,
specjalista w zakresie teorii cząstek
elementarnych..
[4] , „Physical Review Letters”, „Physical Review D”, „Classical and Quantum Gravity”, „Nuclear Physics”, „Physics Letters B”, „Acta Physica
Polonica”[. Jest też autorem podręcznika Klasyczna teoria pola
(Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2002).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz