Aby zrozumieć współczesną fizykę polecam książkę Mr
Tompkins explorer the atom George Gamowow, Cambridge , England of the
University Press, 1953 w tłumaczeniu Barbary Wojtowicz-Natanson i Ludwika
Natanson: Mister Tompkins w krainie czarów Geoge Gamow. wyd. PWN. Można
ją wypożyczyć w bibliotekach miejskich.
Jak pisałem, klasyczny sposób pojmowania fizyki skończył się. Chcąc nadążyć za współczesnością
trzeba zmienić radykalnie sposób myślenia. Bez tego nie zrozumie się iluminarzy
współczesnej nauki.
Bohaterem książki jest poczciwy pracownik banku, który w
snach jawi się mu się świat, w którym zmienione są stałe fizyczne, tak że
zjawiska relatywne i kwantowe prezentowane są w wysokim kontrakście.
Bohaterem jest przenoszony w snach bohater do takich światów, gdzie zjawiska
normalnie niedostępne naszym zmysłom występują w tak wielkiej przesadzie, że
mogą być dostrzeżone jako zwykłe wydarzenia życiowe (Przedmowa
G.Gamow). Autorem jest amerykański
fizyk jądrowy i kosmolog pochodzenia rosyjskiego żyjący w latach 1904 –
1968).
Treść jest bardzo
ciekawa, ilustrowana jest pouczającymi obrazkami. Kto nauczy się rozumieć
teorie względności, która jest opisem rzeczywistości (w pewnych
okolicznościach) może tym samym sposobem spojrzy na teologie. Ona też jest pełna zadziwiających zdarzeń z
pogranicza racjonalności i mistycyzmu. Prawda duchowa uzupełnia prawdę
fizykalną i odwrotnie, jakkolwiek obie te dziedziny są całkowicie autonomiczne. Każda dotyczy innego aspektu
rzeczywistości.
Autor tłumaczy także pojęcia matematyczne, które dla
przeciętnego czytelnika są całkowicie niestrawne: Hamiltonian to jest
wyrażenie matematyczne opisujące oddziaływania kwantowe między dwoma ciałami
(s. 54).
Im bardzie rozumie się prawa przyrody, tym lepiej
przyswaja się wiedzę teologiczną. Bardziej rozumie i podziwia się zamysły Boga.
Nie odstępuje od nas podziw dla Stwórcy. Narasta pragnienie zbliżenia się
Niego. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! (J 20,28).
Ze względu na konieczność zmiany myślenia pozycja ta
powinna stać się literaturą obowiązującą w szkołach średnich. W żartobliwy
sposób przedstawia m.in. teorię względności, pobudza do twórczego myślenia. Dla młodzieży idealny bodziec
dydaktyczny.
A tak przy okazji. Ci którzy decydują o obowiązującej
literaturze w szkołach powinni brać pod uwagę, co dana pozycja wnosi (jakie
wartości) do rozwoju młodego człowiecza. Nie mogą to być pozycje z klucza, ale
przeanalizowane treści przez grono specjalistów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz