Gdyby zrezygnowano z karania z błahych powodów, a kary
zastąpiono szeroką edukacją żyło by się mniej stresowo. Każda kara jest
rodzajem odwetu i nosi ze sobą zarzewie kolejnego zła. Nawet Kościół nie
wypowiedział się ex katedra na temat kary śmierci. Papież Jan Paweł II tylko
wyrażał swój pogląd i zachęcał do jej odstąpienia. Zwolennicy kary śmierci
argumentują ją czynnikiem prewencyjnym, odstraszającym i przez to
profilaktycznym. Badania wykazały jednak, że ilość okrutnych wyroków wcale nie
przekłada się na zmniejszającą się ilość przestępstw.
W prawie ludzkim często kary są dublowane i nie obrazują
sprawiedliwości jako takiej. Przykładem są wypadki drogowe, w których uszkadza
się tylko własny pojazd. To kara naturalna. Za nieostrożność trzeba płacić. Za nią policjanci nakładają karę
prewencyjną, aby delikwent zapamiętał zdarzenie. To kara absurdalna i
niesprawiedliwa. Inny przykład. O drugiej w nocy policja przyłapuję
przechodnia, który forsuje przejście na czerwonym, świetle. Noc, nikt nie jedzie, czyn moralnie obojętny.
Wystawiony mandat jest okradaniem obywatela. Znajoma chciała otrzymać pożyczkę
w banku. Podpisała prawdę o zarobkach,
choć nie były one udokumentowane. Zapłaciła 5 tys. kary sądowej za próbę
wyłudzenia pieniędzy. Z góry potraktowana została jako osoba nie mającą zamiaru
jej spłacać. Starała się o podwyżkę, bo była w potrzebie. Pożyczkę odmówiono –
karę zapłaciła. Przykładów można by mnożyć. Jak mówi przysłowie: Człowiek
człowiekowi wilkiem. Tak się zdarza, że silniejszy, będący w prawie, bierze
najcześciej i najwięcej.
Ostatnio 12 uczeń został wyrzucony z pociągu, bo nie
miał pieczątki w legitymacji szkolnej. Bezduszny konduktor pokazał, kto tu
rządzi.
Ja osobiście jestem
przeciwnikiem wszelakiego karania, i stawiam na edukację. Nawet
Stwórca nikogo nie karze. Człowiek grzesznością szkodzi sobie sam sobie.
Dusza grzesznika nie może połączyć się ze Światłem Boga: "Albowiem powiadam wam: "Jeśli nie będzie obfitsza
sprawiedliwość wasza, niż nauczonych w Piśmie i Faryzeuszów, żadnym sposobem
nie wnijdziecie do królestwa niebieskiego." (Mt 5,20) . Bóg człowiekowi
zostawia sprawiedliwość.
Człowiek cierpi od siebie i zżera
go własne sumienie.
Kościół powinien przepracować swój kodeks dotyczący konfesjonału[1].
Ile tam jest niedorzeczności i wręcz głupoty. Kodeks z rodu średniowiecza.
Dzisiejsze społeczeństwa powinny postawić na szeroką
edukację z zakresu moralności. Tu bardzo przydałyby się działania Kościoła.
Działania te powinny być mądre i na czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz