Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 26 października 2017

Świat jest piękny, ale zaszyfrowany


          Najbardziej elementarne prawa przyrody są proste, które  wzbudzają podziw i zachwyt. Przykładowo siły grawitacyjne zależą wprost proporcjonalnie do iloczynów mas, a odwrotnie proporcjonalnie do kwadratu ich odległości. Ze wzoru można odczytać, że w dalekiej odległości od siebie siły grawitacyjne maleją do zera, a bardzo blisko siebie zmierzają do niebotycznych wielkości. Jedno i drugie zjawisko ma kolosalne znaczenia. Siły grawitacyjne hamowane siłami odśrodkowymi umożliwiają komunikację międzyplanetarną. Pokonywanie sił grawitacyjnych w jądrze atomowym (zbijanie nukleonów) wyzwala ogromne zasoby energii drzemiące w masie cząstek elementarnych. Siły grawitacyjne są wskazaniem dynamizmu Świata. Naocznie można to obserwować w zjawiskach przypływu i odpływu mórz. Cały Świat kipi, jak kipią  w morzu na skutek grawitacji wzburzone fale.
          Interesujący jest mechanizm grawitacji. Jak to wszystko działa? Według teorii względności grawitację można zobrazować zakrzywieniem przestrzeni. Wykorzystuje się tu czynnik abstrakcyjny. Jak może zakrzywiać się to co jest puste? Nie jest to do oglądu zmysłowego, ale do opisu zjawiska. Ten model konceptualny sprawdza się znakomicie. Na próżno walczyć z tym obrazem. Trzeba zmienić sposób myślenia. Spostrzegać Świat nie jak on wygląda (bo to może być mylące), ale jak się go przedstawia. To tak jak mówimy o prądzie. Nie opisuje się jak on wygląda, ale operuje się jego natężeniem, wielkością umowną jego wielkości. Na szczęście w życiu codziennym jesteśmy przyzwyczajeni do stosowania modeli zastępczych. One nie są opisem rzeczywistości, a tylko jego odwzorowaniem, instrumentem tłumaczącym.
         Najczęściej podziwia się to, co jest trudne do zrozumienia. Stąd tak zachwycamy się magią dopóki nie poznamy jej kulis. W fizyce może zachwycać mechanika kwantowa, która opisuje mikroświat.  Okazało się, że dotychczasowe prawa fizyki są tylko przybliżeniem rzeczywistości. Prawda jest inna. Obiekty mikroskopijne (foton, elektron, jon) nie ma swojego miejsca położenia. Położenie jest nieokreślone. Można mówić tylko o statystycznym jego rozkładzie. Nie można zrozumieć zachowania się jednego obiektu (fotonu) i  wniknąć w jego strukturę. On istnieje w przestrzeni na sposób statystyczny. Eksperyment na jednym obiekcie jest nieprzewidywalny. Prawdziwa struktura obiektów (jak fotony, elektrony, jony, cząsteczki ) jest zamazana według reguł statystycznych. Bóg postawił przed człowiekiem ścianę niemożności. Podobnie jak zasada nieoznaczoności Heissenberga postawiła barierę przed dokładnym poznaniem miejsca położenia obiektu, tak mechanika kwantowa przypieczętowała tę zasadę. Świat w swojej najgłębszej strukturze jest nieczytelny. 
        Bóg wiedząc jak mądry powołał byt do istnienia, zabezpieczył się przed ludzką nadmierną ciekawością i ludzką pychą. Zaszyfrował świat metodami kryptograficznymi stosujące reguły statystyczne i probabilistyczne. Swój zamysł ujawnił za pomocą hagiografów natchnionych w pouczającym i ostrzegającym tekście biblijnym mówiącym o pomieszaniu języków budujących wieżę Babel, którzy chcieli sięgnąć Nieba w celu poznania boskich tajemnic: "Przetoż nazwał imię jego Babel; iż tam pomieszał Pan język wszystkiej ziemi; i stamtąd rozproszył je Pan po obliczu wszystkiej ziemi." (Rz 11,9).
         Należy wyzbyć się pychy i z pokorą poznawać to, co Bóg udostępnił człowiekowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz