Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 14 października 2018

Dzień Pański


          "A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając" (Rdz 2,2–3). Odczytywanie literalne Biblii o siedmiu dniach stwarzania egzegetycznie krytykuję, ale w tych słowach odbieram poezję proroctwa wstecznego i poddaję się jej urokowi.
          Słowa księgi są kuriozalne. Bóg nie ma potrzeby odpoczywać. Autor podparł się boskim autorytetem, aby uwypuklić potrzebę człowieka. Ludzka maszyneria wymaga regeneracji nie tylko cielesnej, ale i duchowej.
          Słowa księgi to nie chęć Stwórcy do narzucania człowiekowi harmonogramu zajęć, ale pryncypia i mądrość godnego życia. Życie to nie tylko praca. Nie wszystkie działania przynoszą korzyść, zysk. Bóg przewidział czas relaksu. Błogie lenistwo nie należy łączyć z postawą statyczną. To czas przeżywania emocji, refleksji. Ten jeden dzień w tygodniu Bóg przeznaczył również dla siebie. Myślę, że po tylu darach które przekazał człowiekowi  należy Mu się odrobinę czasu dla uświęcania Jego Majestatu. Niedziela jest dniem szczególnym. W tym dniu powinny zdarzać się chwile doniosłe, intymne, duchowe, wzniosłe. Każdy człowiek wyposażony jest w duchową autostradę, którą może się łączyć z Bogiem i z jej pomocą powiedzieć Mu: "jestem Twój, szanuję i darzę miłością. Nigdy nie będę w stanie spłacić długu jaki zasięgam codziennie u Ciebie. Na barki Chrystusowego krzyża wrzucam całą moją niedoskonałość, grzeszność, nieporadność, prośby i pragnienia. W obrazie skomplikowanej chrześcijańskiej wizji sacrum podporządkuję się Twojej woli". Zawierzam, że w niej zawarta jest Twoja Miłość do swojego stworzenia. Pierwszy Chrystus rozpoznał, w czym rzecz, i schylił głowę przed Obliczem Ojca. On nauczył nas jak oddawać Mu cześć. Niedziela jest dzień Bożego błogosławieństwa. Głupi ten, który nie korzysta z bieżących darów Stwórcy. Na każdej Mszy powtarzana się Ofiara krzyża, która stale jest skuteczna. To rzecz niezwykła i pochodzi z Bożego arsenału darów.
          Na jakiś czas trzeba zmieniać klimat przeżywania, otoczenie, bodźce wzrokowe i słuchowe. Można to robić na tysiące sposobów. Dla mnie najlepszym relaksem jest spacer i kontemplacja, zamyślenie, duchowy odlot. Wychodziłem z wnuczką i z wnukiem kilometry. Teraz mam zakaz, bo stałem się niepewnym opiekunem pod względem stanu mojego zdrowia. Uważam, że przesadzają, ale rozumiem rodziców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz