W dniu 28.04.2019 r. na blogu: Wiara rozumna świeckiego
teologa – http://wiara-rozumna.5v.pl/ zarejestrowało się 11632 komentarzy.
Większość podczepiona jest pod temat: Czy
można za życia być świętym? z dnia 3.11.2018 r. Teksty są różne:
"Jesteśmy grupą wolontariuszy i rozpoczynamy
nowy program w naszej społeczności. Twoja strona internetowa oferowała nam cenne
informacje do pracy. Wykonałeś ogromny proces i naszą całość
grupa będzie ci wdzięczna." lub
grupa będzie ci wdzięczna." lub
"Dzięki za każdy inny fantastyczny post. W
innym miejscu może być coś takiego informacje w tak doskonały sposób pisania?
Mam prezentację w przyszłym tygodniu i
szukam takich informacji." lub
"Bardzo podoba mi się twój blog .. bardzo
ładne kolory i motyw. Czy stworzyłeś tę stronę samodzielnie, czy zatrudniłeś
kogoś, kto to dla ciebie zrobił?" lub
"Letnie Igrzyska Olimpijskie 2000 i Zimowe
Igrzyska Olimpijskie 2002 pokazały, że wysiłki zmierzające do wyeliminowania leków
zwiększających wydajność z Igrzysk Olimpijskich nie są zakończone, jak
kilku medalistów w podnoszeniu ciężarów i cross country
Narciarstwo zostało zdyskwalifikowane z powodu nieudanego testu narkotykowego.".
kilku medalistów w podnoszeniu ciężarów i cross country
Narciarstwo zostało zdyskwalifikowane z powodu nieudanego testu narkotykowego.".
Oprócz życzliwych, wiele jest poza tematem. Nie spełniają
moich oczekiwań. Są wręcz wkurzające. Nie bardzo rozumiem czemu mają służyć.
Jeżeli nie zatwierdzę ich to nie ujrzą światła dziennego. Nie bardzo rozumiem
ten internetowy mechanizm. Na moją prośbę o pomoc finansową nie zareagował nikt
z obcokrajowców oprócz jednego Polaka w styczniu 2018 roku z USA. Dziwię się,
że w dobie postępu technicznego tak trudno przesłać dowolnych drobny datek na
konto bankowe. Jak mówi przysłowie: "z ziarka do ziarka nazbiera się
miarka". Miałem nadzieję, że mój 10 letni trud w prowadzeniu bloga
przyniesie mi nowych przyjaciół. Zawiodłem się i posmutniałem. Nikt nie
przesłał mi ani jednego słowa wsparcia. Mogę liczyć tylko na najbliższych.
Im też składam podziękowanie. 30 maja
2019 odbędzie się rozprawa sądowa w temacie mojego żyrowania pożyczki. Będzie
to moment przełomowy dla mnie i mojej rodziny. Straciłem już nadzieję na
internetową pomoc. Pozostało mi wierzyć tylko w Opatrzność Bożą.
Nie straciłem wiary w ludziach, ale zarzucam ich wielkie
lenistwo. Nie wierzę, że problemem jest wysokość wpłat. W Polsce z dowolnych
datków są zbierane miliony na cele
charytatywne. Wasze pochylenie się nad
moim problemem mogłoby mnie uchronić od hiobowych doświadczeń, które nie życzę
nikomu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz